Złoty znów poszukiwany

Wojciech Dembiński
opublikowano: 2000-09-29 00:00

Złoty znów poszukiwany

Po spadkach ceny złotego, jakie nastąpiły pod koniec środowych notowań na rynku walutowym, w czwartek złoty dość nieoczekiwanie zaczął drożeć. Na otwarciu nasza waluta odnotowała jeszcze co prawda spadek wartości względem dolara (kurs zielonego zwiększył się z 4,5520 zł w środę na zamknięciu do 4,56 zł), ale w miarę upływu kolejnych godzin handlu cena złotego rosła. Około godziny 16.00 za dolara płacono już tylko 4,50 zł.

POWODEM aprecjacji naszej waluty było wyraźnie większe zainteresowanie złotym wykazywane przez banki zagraniczne, a w szczególności przez banki londyńskie. Od początku sesji dealerzy tych banków sprzedawali zarówno dolary, jak i euro i otwierali pozycje w złotych. Na rynku dość szybko pojawiła się w związku z tym plotka, że Kulczyk Holding, który wspólnie z France Telecom obejmie pakiet akcji Telekomunikacji Polskiej, nie miał pieniędzy na sfinansowanie transakcji i musiał pożyczyć pieniądze za granicą. Teraz waluty te mają zostać zamienione na foreksie, w związku z czym gracze zagraniczni zaczęli skupowanie złotych.

Duży popyt na złotego sprawił, że nasza waluta w czwartek okazała się bardzo odporna na wahania parytetu euro/dolar na zagranicznych foreksach. Notowania euro na rynku międzybankowym, podobnie jak dolara, spadały. Kurs euro na otwarciu zniżkował z 4,0307 w środę po południu do 4,02 zł. Późnym popołudniem notowania euro spadły do poziomu około 3,98 zł.

NA RYNKACH zagranicznych notowania euro względem dolara zmieniały się wczoraj głównie w związku z informacjami z referendum w Danii, którego wyniki zdecydują, czy kraj ten wprowadzi u siebie walutę Eurolandu. Referendum jest bowiem traktowane przez inwestorów walutowych jako swoisty test zaufania do euro. Zgodnie z prognozami analityków, odrzucenie przez Duńczyków waluty europejskiej zwiększy nieufność graczy, co przełożyć się może na spadek notowań. Z kolei przyjęcie euro przez Danię spowoduje wzmocnienie jej kursu.

WEDŁUG analityków, wynik referendum w Danii przesądzi, w którym kierunku będzie poruszać się w najbliższym czasie kurs złotego. Jeżeli euro przejdzie w Danii, to złoty ma szanse na kolejne zwyżki, jeżeli nie to po wyczerpaniu popytu związanego z transakcją sprzedaży akcji TP SA, nasza waluta zacznie słabnąć.

NBP ustalił na wczorajszym fixingu cenę dolara na 4,5454 zł, kurs euro wyznaczono na 4,0195 zł.