Złoty zyskał po deficycie
Czwartkowa sesja na międzybankowym rynku walutowym upłynęła pod znakiem oczekiwania dealerów na publikowane tego dnia dane o deficycie obrotów bieżących. Ponieważ informacje te przekazywane są przez NBP dopiero o godzinie 16.00, przez większą część dnia kursy na foreksie reagowały jedynie na zmiany kwotowań walut i informacje z rynków zagranicznych.
Notowania rozpoczęły się od umocnienia wartości złotego w stosunku do dolara i osłabienia naszej waluty względem euro, co było odzwierciedleniem poprawy notowań waluty europejskiej względem dolara na rynkach walutowych za granicą. Wczoraj kurs euro doszedł do poziomu 86,37 centów. Na otwarciu naszego foreksu kurs dolara ustalił się na 4,60 zł, w porównaniu z kursem zamknięcia z wtorku 4,65 zł. Euro wyceniono na 3,95 zł, wobec 3,9450 zł na zakończeniu poprzedniej sesji. W kolejnych godzinach handlu euro dostało jednak zadyszki. Europejski Bank Centralny podczas czwartkowego posiedzenia nie zmienił stóp procentowych, ale decyzja ta nie miała wpływu na wycenę euro, ponieważ okazała się zgodna z wcześniejszymi przewidywaniami analityków. Dolar natomiast zaczął się wzmacniać. Około godziny 14.30 w USA podane zostały bowiem dane o wydajności pracowników, co zinterpretowane zostało jako sygnał, że dobra koniunktura w gospodarce nadal się utrzymuje.
DEFICYT obrotów bieżących Polski we wrześniu okazał się znacznie niższy od prognozowanych wartości i wyniósł 594 mln dolarów w porownaniu z 961 mln dolarów w sierpniu. Analitycy z zadowoleniem przyjęli informację o wzroście eksportu o 19 proc. i zaskakująco słabym imporcie, a także o dobrych wynikach niesklasyfikowanych obrotów bieżących, które zwiększyły się o 420 mln dolarów.
— Jest to umocnienie tendencji. Dobrze byłoby, gdyby w danych za październik utrzymała się podobna dynamika importu i eksportu. Rynek nie będzie wtedy uwzględniał 350 mln dolarów odsetek od zadłużenia zagranicznego, a skupi się na rzeczywistych wynikach gospodarki — powiedział Jacek Wiśniewski, kierownik działu analiz AmerBanku.
DOBRE DANE o deficycie spodowały wyraźne umocnienie się złotego. Po godzinie 16.00 dolar potaniał o 2 grosze, z 4,59 zł do 4,57 zł. Tuż przed zakończeniem sesji (16.30) za dolara płacono 4,5670 zł, kurs euro wynosił 3,93 zł. Na fixingu NBP ustalił kurs dolara na 4,6128 zł, euro na 3,9566 zł.