Przez ostatnie tygodnie szanowaliśmy gotówkę w obawie przed spodziewaną korektą i zamieszaniem wokół rozliczanych w czerwcu kontraktów terminowych na WIG20. 10-procentowy spadek indeksu blue chipów ze szczytu przy 2041 pkt przetrwaliśmy z wynikiem -7,4 proc., ale uratowało nas to, że nasze zaangażowanie w akcje wynosiło tylko 60 proc. Poziom gotówki mamy ten sam, ale na przełomie tygodnia trochę przewietrzyliśmy Portfel PB.
Kupiliśmy akcje niewielkiej (wartej 20 mln zł) spółki Anti. Działa ona w obiecującym segmencie tzw. małej architektury, gdzie klientami są lokalne samorządy. Kupiliśmy 250 akcji po 5,19 zł za sztukę. Tylko w czerwcu spółka informowała o uzyskaniu kontraktu na rewitalizację parku w Karpaczu (za 666 tys. zł) i wyborze najkorzystniejszej oferty na przebudowę placu Wolności w Grójcu (za 11,9 mln zł). Piątkowe walne zgromadzenie spółki zdecydowało też o emisji akcji, wartej 4,8 mln zł. Obejmie ją m.in. giełdowy fundusz NFI Victoria.