„Puls Biznesu”: Dlaczego Szwedzi chcą robić interesy w Polsce?
Tomas Bertelman: Polskę w najbliższych 15-20 latach czeka prawdopodobnie ogromny wzrost gospodarczy. Duży wpływ na to mają unijne fundusze strukturalne. Wasz kraj zawsze był interesujący dla szwedzkich inwestycji, nawet w latach komunizmu — głównie ze wględu na bliskie sąsiedztwo i wielkość polskiego rynku. Raport Polsko-Szwedzkiej Izby Handlowej, uwzględniając doświadczenia 250 szwedzkich firm obecnych na polskim rynku, szkicuje pozytywny obraz tworzonego prawa i systemu podatkowego. Zdarzają się jednak błędy w ich wdrażaniu. Macie skomplikowane zasady przetargowe, kontakt z polskimi urzędami jest czasochłonny. Jednak per saldo macie nadal korzystne warunki, zwłaszcza jeśli chodzi o koszty pracownika, które są czterokrotnie mniejsze niż w Szwecji, przy czym Polacy są tak samo dobrze wykształceni.
Dotychczas zwykle Polacy byli pracownikami Szwedów. A czy dziś zakładają w Szwecji swoje własne firmy?
Coraz częściej zdarza się, że to Szwedzi pracują u Polaków. W Szwecji działają polskie firmy, szczególnie w branży wysokich technologii, jak telekomunikacja i informatyka. Zatrudniają Szwedów i kooperują na międzynarodowym rynku. Ostatnio zauważam nawet polskie firmy przejmujące szwedzkie. Znam też całe polskie rodziny, które otwierają kawiarnie, piekarnie, sklepy i zatrudniają Szwedów.
Czym się zajmuje nasza emigracja w pańskim kraju?
Znaczna część Polaków zatrudnionych w Szwecji to pracownicy mniej wykwalifikowani. Mimo to, polskie firmy budowlane są zaangażowane w skomplikowane projekty, jak budowa elektrociepłowni w Sundsvall, ekskluzywnych domów w znanym osiedlu Hammarby Sjöstad w Sztokholmie, czy budowa nowego terminalu promowego w Trellebörgu. Ponadto wiele małych polskich firm zajmuje się mniejszymi remontami czy budowami. Ale do Szwecji wyjeżdża też coraz więcej dobrze wykształconych Polaków. Pracuje u nas wielu lekarzy i stomatologów z Polski. Na wszystkich szwedzkich wyższych uczelniach wykładają specjaliści polskiego pochodzenia. Wielu polskich naukowców prowadzi badania w Szwecji.
A jaką opinię mają polscy pracownicy u szwedzkich pracodawców?
Wraz z napływającą falą wykształconych Polaków, w Szwecji zmienia się ich postrzeganie. Już nie są to ludzie do zbierania leśnych owoców czy układania kostki brukowej, ale wysokiej klasy specjaliści i rzemieślnicy. Często do Polsko-Szwedzkiej Izby Gospodarczej w Gdańsku dzwonią Szwedzi, prosząc o kontakt z polskimi budowlańcami. Świadczy to o tym, że mamy o was bardzo dobrą opinię.
Polska stara się przyciągać coraz więcej turystów — w tym także i ze Skandynawii. Czy Szwedzi chcą do nas przyjeżdżać?
Po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej wasz kraj staje się interesującym miejscem dla szwedzkich turystów. Atrakcyjne dla nich są niskie ceny i wysoki poziom usług. Dziś dużo łatwiej uzyskać informacje o polskich atrakcjach turystycznych, choćby na stronach internetowych czy w biurach turystycznych. Przeszkodą jest jednak słaba znajomość języka angielskiego wśród Polaków. Wielu Szwedów obawia się, że nie będą mogli się porozumieć z Polakami. Proszę się też nie dziwić, że Polska nie jest dla nas najważniejszym kierunkiem turystycznym. Szwedzi potrzebują słońca i lata, dlatego wolą wyjechać do Tajlandii czy na Wyspy Kanaryjskie. Ale przyjeżdżają także na Pomorze czy Mazury.
Tomas Bertelman, ambasador Królestwa Szwecji w Polsce