
Czwartkowa sesja będzie ostatnią w marcu i zamykającą pierwszy kwartał na giełdach. O ile w przypadku samego marca inwestorzy nie mają co narzekać, gdyż – jeśli tylko dzisiaj nie dojdzie do jakiegoś pogromu – indeksy będą na plusach. Gorzej z wynikiem za pierwsze trzy miesiące łącznie, bo w tym przypadku wszystkie trzy główne benchmarki są pod kreską. DJ IA i S&P500 tracą przed dzisiejszą sesję po około 3 proc., zaś Nasdaq ponad dwukrotnie więcej, bo 7 proc.
Analitycy podkreślają, że część spółek technologicznych znajduje się w czwartek pod presją słabych prognoz odnośnie przyszłych wzrostów w segmencie komputerów osobistych. To ciąży na przedsesyjnej wycenie papierów m.in. AMD, HP i Dell, choć wpływ na przecenę ma też obniżenie rekomendacji przez brokerów.
Dzisiaj poznamy kilka ważnych odczytów z amerykańskiej gospodarki. Wśród najważniejszych będą, dane o tzw. nowych bezrobotnych (oczekiwany wzrost do 200 tys.), dochody i wydatki Amerykanów w lutym (w tym istotny z perspektywy Fed wskaźnik PCE core), a także indeks Chicago PMI oraz raport Challengera o liczbie planowanych zwolnień pracowników.
Czwartkowe decyzje inwestorów determinowane mogą być doniesieniami z ryku surowcowego, gdzie bardzo mocnej korekcie poddają się notowania ropy naftowej. Wycena odmiany WTI spada o ponad 5 proc. schodząc do poziomu poniżej 102 USd/b. Tak znacząca przecena jest reakcją na spekulacje i doniesienia, że amerykański rząd rozważa uwolnienie sporej części rezerw strategicznych by ustabilizować notowania surowca.
Na wartość tracą też kontrakty na złoto i srebro.
Tuż po godzinie 13:30 kontrakty na indeks DJ IA zniżkowały o 0,11 proc. Na wskaźnik S&P500 spadały o 0,06 proc. Najlepiej zachowywały się futures na Nasdaq 100 drożejąc o 0,15 proc.