Obsługą finansową Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) zajmuje się kilka instytucji. Rachunki zakładu (m.in. Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, FUS) prowadzi Bank Handlowy. Natomiast obsługą płatności masowych zajmują się Poczta Polska i Bank Pocztowy. Jednak dzięki podpisanej wczoraj umowie po raz pierwszy w historii zakładu oba zadania weźmie na siebie jedna instytucja — PKO BP.
— Dzięki skoncentrowaniu obsługi finansowej w jednym podmiocie zaoszczędzimy rocznie 30 mln zł — mówi Mirosława Boryczka, członek zarządu ZUS, odpowiadająca za pion finansów i realizacji dochodów. Oszczędności mają pochodzić m.in. z bezpłatnych przelewów świadczeń na rachunki klientów ZUS. Dzięki temu, że przelew będzie realizowany w ramach jednej instytucji, proces przekazywania pieniędzy zostanie skrócony o jeden dzień. Z punktu widzenia klienta zmieni się tylko numer konta, z którego otrzyma świadczenia. Różnicę natomiast odczuje budżet państwa.
— Pozwoli to na efektywniejsze wykorzystanie pieniędzy, co przyczyni się do poprawy płynności budżetu państwa — podkreśla Mirosława Boryczka. Umowa zakłada m.in. otwarcie przez bank dla ZUS dziennego limitu kredytowego o wartości 2 mld zł. Tyle ma w ciągu doby bowiem przepływać przez jego konta. Bank zajmie się także obsługą świadczeń. Dla klientów zakładu, którzy mają konta (51 proc. świadczeniobiorców), wypłaty będą realizowane przelewami. Natomiast w przypadku pozostałych PKO BP będzie korzystał z usług Poczty Polskiej i jej listonoszy.
Dla PKO BP umowa z ZUS oznacza zacieśnienie trwającej od kilku lat współpracy.
— Nasza dotychczasowa współpraca obejmowała przede wszystkim finansowanie bieżących potrzeb FUS. Od 2009 r. podpisaliśmy z FUS umowy kredytowe o łącznej wartości ponad 5,6 mld zł — mówi Jarosław Myjak, wiceprezes PKO BP. Z szacunków ZUS wynika, że rocznie PKO BP będzie dla zakładu realizował około 69 mln przelewów, a kwota, która przejdzie dzięki umowie przez bank, sięgnie 180 mld zł. Z usług ZUS korzysta 24 mln klientów.