Prawie 2,9 tys. mieszkań w 14 lokalizacjach należących do PFR Nieruchomości może trafić do najemców na własność. Umowa najmu tych lokali na 25 lat z dojściem do własności ma kosztować porównywalnie do zakupu w programie z kredytem na 2 proc. Drugą opcją jest kupno za gotówkę lub z kredytem (również w programie z kredytem na 2 proc.), trzecią – pozostanie przy dotychczasowej umowie najmu, jeśli komuś nie zależy na własności.
Dzięki zakupowi mieszkania na kredyt najemcy pod razu będą mogli zostać właścicielami mieszkań. Natomiast zaletą umowy najmu z dojściem do własności jest to, że ta formuła nie wymaga posiadania wkładu własnego.

– Stopniowe dochodzenie do własności daje też poczucie bezpieczeństwa. Najemca może rozwiązać taką umowę z ważnych przyczyn losowych, np. trwałej niezdolności do pracy. W takim wypadku jesteśmy zobowiązani do zwrotu zwaloryzowanej części kapitałowej wpłaconej na poczet wykupu mieszkania – mówi Wojciech Caruk, prezes PFR Nieruchomości.
Aby zapewnić porównywalne z programem kredytu na 2 proc. warunki finansowe, Ministerstwo Rozwoju i Technologii przewidziało dodatkowe dopłaty do czynszów dla najemców PFR Nieruchomości, którzy zdecydują się na umowę najmu na 25 lat z dojściem do własności – średnio 550 zł miesięcznie. Pieniądze na sfinansowanie dopłat będą pochodziły z funduszu zapewniającego obecnie najemcom dopłaty do czynszów albo z funduszu finansującego program kredytu na 2 proc. – decyzja w tej sprawie dopiero zapadnie.
Kalendarz wykupów
PFR Nieruchomości jeszcze w 2023 r. obejmie ofertą pełnego wykupu 550 mieszkań. Jako pierwsi mogą skorzystać z możliwości zamiany najmu na własność lokatorzy osiedla w Gdyni. Kolejne będą osiedla w Wałbrzychu i Białej Podlaskiej. W przyszłym roku ta liczba zwiększy się o następnych 2307 mieszkań, dając taką możliwość najemcom w Dębicy, Katowicach, Krakowie, Łowiczu, Mińsku Mazowiecki,m Nowym Targu, Radomiu, Świdniku, Toruniu, Zamościu i we Wrześni.
Program wykupu mieszkań dotyczy lokali z Funduszu Mieszkań dla Rozwoju (FSMdR), który realizował rynkową część programu rządowego Mieszkanie+. PFR Nieruchomości prowadzi dwa fundusze zamknięte realizujące inwestycje w mieszkania na wynajem instytucjonalny. Drugim jest Fundusz Mieszkań na Wynajem (FSMnW) działający na identycznych zasadach rynkowych jak wchodzące do Polski zagraniczne fundusze z sektora mieszkań na wynajem instytucjonalny (tzw. private rented sector, w skrócie PRS).
– Oba fundusze działają na zasadach rynkowych. Fundusz Mieszkań na Wynajem nadal funkcjonuje w siedmiu miastach. Natomiast to Fundusz Mieszkań dla Rozwoju był powiązany z opcją dojścia do własności. Dziś mówimy o zakończeniu części związanej z wykupem mieszkań – mówi Wojciech Caruk.
Dalsze losy projektów
Z pozostałych projektów FSMdR, które znajdują się na różnym etapie realizacji i nie zostały już uwzględnione w programie dojścia do własności, ma w najbliższych dziesięciu latach powstać portfel 15 tys. mieszkań na wynajem instytucjonalny.
– Nadal realizujemy rozpoczęte projekty, na przykład przy ul. Starkiewicza w Szczecinie na działce kupionej od PKP czy we Wrocławiu również na terenach od PKP. Czasem to tylko zakupione projekty gruntowe, np. od Polfy na Tarchominie w Warszawie czy na ul. Spacerowej w Krakowie. Często są to projekty uzgadniane z gminami, która zgłaszają się do nas – mówi Wojciech Caruk.
Jako misję FSMdR, którą zamierza kontynuować, określa inwestowanie w tych miejscowościach, do których fundusze komercyjne nie chcą wchodzić ze względu na podwyższone ryzyko.
– Tymczasem jest to przestrzeń, w której my dobrze się czujemy, znamy jej realia i w której chcemy się dalej realizować – mówi Wojciech Caruk.
Podkreśla, że pieniądze na te inwestycje nie pochodzą z budżetu, lecz z FSMdR. Pod koniec 2021 r. Polski Fundusz Rozwoju odkupił od Banku Gospodarstwa Krajowego certyfikaty dwóch funduszy inwestujących w mieszkania na wynajem. Z tych pieniędzy planował realizację programu inwestycji o wartości niemal 5 mld zł do 2028 r.
Zupełnie nie rozumiem polityki inwestycji zadeklarowanej przez PFR Nieruchomości, mówiącej o rozwijaniu się tam, gdzie nie chcą wchodzić zagraniczne fundusze komercyjne. Fundusze PRS nie bez powodu budują swoje portfele mieszkaniowe w siedmiu największych polskich miastach. Wynajem instytucjonalny to inwestycja na wiele dziesiątków lat, tymczasem Polska bardzo się wyludnia. Poza największymi ośrodkami rynek pracy kurczy się, młodzi emigrują. Dziś ludzie przemieszczają się do największych metropolii i ich miast satelickich. Rozwijanie rynku mieszkań na wynajem instytucjonalny w małych ośrodkach niesie ryzyko, że wybuduje się tam pustostany.