„Forbes” przypomina, że Solorz wraca na listę po rocznej nieobecności. Pomógł mu udany debiut giełdowy Cyfrowego Polsatu. Magazyn pisze, że biznesmenowi nie zaszkodziło fiasko sprzedaży 25 proc. Polsatu Springerowi. Przypomina, że na jego majątek składa się Invest Bank, PTE Polsat, Bioton i ATM Grupa. Wspomina też o Elektrimie i początkach działalności najbogatszego Polaka – imporcie samochodów z NRD w latach 80’.
Spadek indeksu WIG o połowę i osłabienie złotego do dolara mocno odbiło się
na kieszeniach Polaków. Na liście nie ma już Leszka Czarneckiego, który w 2008
r. był numerem 446 z 2,6 mld USD. Podobny los spotkał Michała Sołowowa
(odpowiednio 652 i 1,9 mld USD), Jana Wejcherta (897 i 1,3 mld USD), Ryszarda
Krauze (897 i 1,3 mld USD), Romana Karkosika (1014 i 1,1 mld USD) oraz Bogusława
Cupiała (1062 i 1,0 mld USD).