20 oznak nadchodzącego krachu w Europie

WST, ONO, yolohub.com
opublikowano: 2011-09-13 21:26

Czy jesteśmy na skraju ogromnego krachu finansowego w Europie? Pogłoski o bankructwie Grecji latają w powietrzu, zaś sam grecki rząd przyznaje, że jest bliski wyczerpania zasobów pieniędzy. Bez kolejnej dodatkowej pomocy jest pewne, że już wkrótce Ateny przestaną regulować swoje zobowiązania.

Jeśli Niemcy pozwolą na upadek Grecji, zapoczątkują finansowe domino na całym świecie. To będzie sygnał dla rynków finansowych, że istnieje bardzo realne ryzyko, że zbankrutują również Portugalia, Włochy i Hiszpania.

Dlaczego Grecja jest więc tak ważna?

Są dwa podstawowe powody. Pierwszym są ogromne inwestycje dużych europejskich banków w grecki dług i ich ogromne lewarowanie, co może doprowadzić do kolosalnych strat. Po drugie, zezwolenie na bankructwo tego kraju, sugeruje, że nie da się też uratować innych „dłużników”. Jeśli tak stałoby się też w przypadku Włoch i Hiszpanii, zniszczyłoby największe banki na całym świecie.

Grecja wpadła w spiralę śmierci. Im więcej wdraża środków oszczędnościowych, tym większe będzie spowolnienie gospodarcze. Im mocniej gospodarka się kurczy, tym bardziej spadają wpływy z podatków. Im mniej tych wpływów, tym większe problemy z obsługą zadłużenia. Kraj co prawda może zakończyć gehenne wyjściem ze strefy Euro, ale to może tylko pogłębić jego problemy i być szkodliwe również dla reszty strefy euro.

Oto 20 oznak zbliżającej się zapaści finansowej w Europie:
1. Rentowność 2-letnich obligacji greckich wynosi obecnie ponad 60 procent. W przypadku rocznych papierów przekracza 110 proc. Zasadniczo więc, na światowych rynkach finansowych panuje przekonanie o bankructwie Grecji.
2.  Akcje europejskich banków tracą na wartości z dnia na dzień (często przeceny są bardzo dotkliwe). Ta sytuacja powtarza się od kilku tygodni. To jak powrót do 2008 r., kiedy to przecenie na giełdach przewodził właśnie sektor finansowy.
3. Niemiecki rząd przygotowuje się obecnie do ratowania największych niemieckich banków w przypadku bankructwa Grecji. Ale też podobno, rząd niemiecki nakazuje bankom i instytucjom finansowym przygotować się na 50-proc. redukcję zadłużenia Grecji.
4. Protesty na ulicach greckich miast powodują, że grecki rząd waha się z pełnym wdrożeniem programu oszczędnościowego, którego wymagają międzynarodowe instytucje. Ale jeśli Grecja tego nie zrobi, Niemcy mogą wstrzymać dalszą pomoc. Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble powiedział, że Grecja jest obecnie "na krawędzi noża".
5. Niemcy systematycznie zaostrzają swoje stanowisko wobec Grecji, a ta czuje się być pod stale rosnącą presją.
Niemiecki unijny komisarz Günther Oettinger stwierdził, że Europa powinna wysłać błękitne hełmy, by przejąć kontrolę nad poborem greckich podatków i likwidacją majątku państwowego. Nagłówki w greckiej prasie to m.in. "bezwarunkowa kapitulacja", oraz "terroryzowanie Greków", a nawet "Czwarta Rzesza".
6. Każdy wie, że Grecja po prostu nie może dłużej istnieć bez dalszych pakietów ratunkowych. Grecki dług w stosunku do PKB wynosi obecnie 140 proc. Do końca roku ta relacja wzrośnie do niema 180 proc. (zakładając, że ktoś da im pieniądze).
7. Wdrożone już działania oszczędnościowe powodują kurczenie się greckiej gospodarki. Tamtejszy minister finansów Evangelos Venizelos ogłosił, że rząd grecki prognozuje około 5,3 proc. spadek PKB w 2011 r.
8.  Grecki wiceminister finansów Filippos Sachinidis twierdzi, że kraj ma wystarczającą ilość gotówki by kontynuować pracę tylko do następnego miesiąca.
9. Większość banków w USA, w Japonii i Europie posiada ogromne ekspozycje na grecki dług. Jeśli będą zmuszone do zaksięgowania poważnych strat na długu Grecji, sporo dużych banków, które są bardzo wysoko lewarowane może nagle znaleźć się w poważnych opałach, z bankructwem włącznie.
10. Jeżeli Grecja zatonie, równie dobrze może jej towarzyszyć Portugalia.
11. Rentowność 2-letnich portugalskich obligacji wynosi obecnie ponad 15 procent. Rok temu kształtowała się na poziomie 4 proc.
12. Portugalia, Irlandia i Włochy również posiadają wskaźnik zadłużenia do PKB znacząco powyżej 100 proc.
13. Grecja, Portugalia, Irlandia, Włochy i Hiszpania winne są reszcie świata około 3 biliony euro łącznie.
14. Ratingi największych banków w "zdrowych" obszarach Europy mogą wkrótce być obniżone. Przykładowo, nie milkną pogłoski, że agencja Moody’s ma obniżyć ratingi kilku dużych banków francuskich.
15. Większość dużych europejskich banków lewaruje się na potęgę i jest znacznie wystawiona na dług. Zanim w 2008 r. upadł bank Lehman Brothers lewarował się w stosunku 31 do 1. Obecnie, największe niemieckie banki stosują dźwignię rzędu 32 do 1, a przy tym posiadają ogromne ilości europejskiej zadłużenia.
16. EBC nie będzie w stanie skupować długów członków Eurolandu w nieskończoność. Obecnie jest w posiadaniu około 444 mld długów rządów Grecji, Włoch, Portugalii, Irlandii i Hiszpanii. W miniony piątek, w proteście przeciw tak lekkomyślnemu skupywaniu obligacji zaprotestował Jurgen Stark rezygnując ze stanowiska w Europejskim Banku Centralnym.
17. Według londyńskiego think tanka Open Europe, Europejski Bank Centralny jest obecnie ekstremalnie przelewarowany.
18. Wydana ostatnio decyzja przez niemiecki Trybunał Konstytucyjny sugeruje, iż wykluczone jest ustalenia ewentualnych "trwałych" mechanizmów ratunkowych dla strefy euro.
19. Ekonomista Nouriel Roubini ostrzega, że bez "ogromnych bodźców" ze strony zachodnich rządów musimy przygotować się na zapaść systemu finansowego, a sami pogrążymy się w depresji.
20. Niemiecki minister gospodarki Philipp Roeslera ostrzega, że "uporządkowane bankructwo" Grecji nie jest wcale "poza stołem". Należy się z nim liczyć jeśli zaistnieje taka konieczność.

Na razie jesteśmy skazani na nerwowe status quo. Ale taki stan rzeczy nie może trwać przez dłuższy czas. Kiedyś to musi pęknąćc. Kraje Zachodu od lat były ostrzegane, że za mocno idą w długi. Cóż, nikt tego nie słuchał.

Teraz możemy więc obserwować na światowych rynkach finansowy swoisty koszmar w zwolnionym tempie. Bierzcie popcorn i przygotowujcie się. To będzie jak show.