Około 350 tys. Ukraińców otworzyło rachunki bankowe w Polsce po 24 lutego. Są to dane szacunkowe, ponieważ kont stale przybywa, choć przyrost jest obecnie dużo mniejszy niż w pierwszych tygodniach po wybuchu wojny. Najwięcej rachunków ma na koncie PKO BP, który do tej pory uruchomił ich około 200 tys. Drugi jest Santander, który jako jeden z pierwszych umożliwił uchodźcom otwieranie rachunku w ramach uproszczonej procedury. Obecnie ma już około 70 tys. kont. Trzecią co do liczebności grupę — 50 tys.uchodźców — obsługuje Pekao.
Według sondażu przeprowadzonego pod koniec marca przez firmę badawczą Minds & Roses z bankiem skontaktowało się 41 proc. uchodźców. Najczęściej celem założenia rachunku, ale nie tylko. Od 25 marca w wybranych placówkach PKO BP Ukraińcy mogą wymieniać hrywny na złote. Według naszych informacji bank skupił dotychczas około 350 mln UAH, czyli ponad 50 mln zł.
Wzrost liczby uchodźców korzystających z usług bankowych w Polsce skłonił Związek Banków Polskich (ZBP) do uruchomienia obsługiwanej w języku ukraińskim infolinii do zastrzegania kart (+48 828-828-828). Dostępna jest też ukraińskojęzyczna wersja strony zastrzegam.pl.
ZBP przygotował także poradnik dla Ukraińców, jak otworzyć konto, utworzyć profil zaufany. Zawiera on też podstawowe informacje dotyczące legalizacji pobytu, uzyskania numeru PESEL, edukacji dla dzieci, pracy i zasad prowadzenia działalności gospodarczej.
Według sondażu Minds & Roses 53 proc. uchodźców nie było w banku i w najbliższym czasie tam się nie wybiera. Powodem jest bariera językowa i brak wiedzy, jak korzystać z podstawowych usług. Poziom zaufania Ukraińców do polskich banków jest niski — wśród tych, którzy przyjechali do Polski przed wojną, wynosi 40 proc., wśród uchodźców — 22 proc.