5-6 statków za 1,2 mld USD

Katarzyna Jaźwińska
opublikowano: 2006-01-06 00:00

Jeśli chcemy mieć gazoport, to potrzebujemy także odpowiednich statków. Są chętni do ich budowy. Tylko te koszty...

Resort gospodarki analizuje możliwość budowy w Polsce terminalu LNG (liquid natural gas). Na rozwój tego rynku liczy wiele firm, m.in. stocznie i armatorzy. LNG transportowany jest bowiem drogą morską.

— Jesteśmy narodowym armatorem. Mamy doświadczenie w transportowaniu płynnych ładunków i chcielibyśmy zająć się transportem LNG, jeśli zapadnie decyzja o budowie terminalu — mówi Krzysztof Gogol, rzecznik Polskiej Żeglugi Morskiej (PŻM).

Dodaje jednak, że statki do transportu LNG są bardzo drogie, więc armator, który pozostaje przedsiębiorstwem państwowym, nie jest w stanie samodzielnie ich sfinansować.

— Liczylibyśmy na pomoc państwa — dodaje Krzysztof Gogol.

Drogie gazowce...

Firmy badające rynek sprzedaży statków szacują, że jednostka do przewozu LNG kosztuje niemal 200 mln USD. Chcąc obsłużyć taki terminal, trzeba 5-6 statków. Gdzie PŻM może kupić statki? Krzysztof Gogol podkreśla, że rodzimi producenci nie mają doświadczenia na rynku LNG. PŻM rozpisałby więc przetarg i kupił statki od tego, kto złoży najlepszą ofertę. Tymczasem Dariusz Adamski, szef Solidarności Stoczni Gdynia i członek jej rady nadzorczej, twierdzi, że spółka chętnie wejdzie na rynek budowy statków LNG. Solidarność przedstawiła już nawet w resorcie gospodarki opracowanie dotyczące perspektyw rozwoju rynku LNG i sektora stoczniowego. Stocznia mogłaby budować statki (membrane type) oparte na konstrukcji opracowanej przez Gaz de France. Według nieoficjalnych informacji, Rami Ungar, armator chcący zostać inwestorem stoczni, rozmawiał już nawet o współpracy z francuskimi firmami, dla których polska stocznia mogłaby budować tankowce. Stocznia liczy bowiem na rozwój rynku LNG nie tylko w Polsce, ale także na świecie. Do 2020 r. planowany jest bowiem pięciokrotny wzrost wielkości floty tankowców LNG, co oznacza, że trzeba zbudować 600 statków. Warto, by choć niewielka część z nich powstała w Polsce.

...i tańszy transport

Tankowce LNG są 3-4 razy droższe niż statki obecnie budowane w Polsce. Kosztowne nie powinno być natomiast wdrożenie francuskiej technologii. Plusem dla odbiorców są natomiast niższe niż w przypadku gazociągu koszty transportu. Za przesył 1000 m sześc. gazu na dystansie 100 km trzeba w Europie zapłacić 2-3 USD. Średni statek zaś przewozi 90 mln m sześc. gazu w postaci płynnej, a stawka czarterowa wynosi 70-100 tys. USD na dobę. Zakładając, że statek przepływa 500 km/dobę, transport 1000 m sześc. gazu kosztuje 0,16 USD.