90-latka nie idzie na emeryturę

Aleksandra Rogala
opublikowano: 2015-01-12 00:00

Francesca Verri, mimo że 4 grudnia skończyła 90 lat, nie rozstaje się ze swoją restauracją w Bolonii.

Pogodna włoska nonna (babcia) nadal codziennie wstaje o 5 rano, wsiada na rower i jedzie do swojej Trattoria dell'Autotreno, gdzie przez cały dzień zagniata ciasta na tradycyjne włoskie pasty.

Wychowała się na wsi Ferrara, oddalonej od Bolonii o 50 km. Od najmłodszych lat ciężko pracowała przy zbiorach zbóż, tabaki i ryżu. Twierdzi, że najtrudniejsza była uprawa konopi.

— Nauczyłam się gotować w dzieciństwie. Od tamtej pory uwielbiam to — tłumaczy swoją pasję. Przyznaje, że nie wybiera się na emeryturę. — To, co teraz robię, to jest moja emerytura — powiedziała Francesca Verri.