AAASpec od sztucznej inteligencji pilnie poszukiwany

Anna BełcikAnna Bełcik
opublikowano: 2024-09-02 20:00

AI już zmienia rynek pracy. Jedni obawiają się utraty stanowisk w związku z rozwojem automatyzacji i robotyzacji, inni szukają szansy w kreowaniu i obsłudze nowatorskich narzędzi. Zapotrzebowanie na specjalistów ds. AI rośnie w zawrotnym tempie.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • w jakim tempie przybywa ogłoszeń o pracę dla specjaistów z dziedziny AI
  • jakie nowe profesje powstałe w wyniku rozwoju tej technologii pojawiły się już na rynku pracy
  • czy w Polsce mamy już boom na sztuczną inteligencję
  • z jakich powodów także pracownicy niezwiązani z IT będą musieli nauczyć się na kooperować z AI
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Błyskawiczny rozwój sztucznej inteligencji (ang. artificial intelligence, AI) i rosnące zainteresowanie wykorzystaniem możliwości tej technologii w niemal każdym aspekcie funkcjonowania społeczeństwa - od komunikacji przez produkcję, opiekę zdrowotną aż po rozrywkę - wpływa na rynek pracy. Z jednej strony od dawna ludzie obawiają się, że nowoczesne rozwiązania i automatyzacja wyeliminują niektóre profesje i odbiorą im pracę, z drugiej już wyraźnie widać wzrost ogłoszeń o pracę dla wszelkiego rodzaju specjalistów od AI.

- Obecnie wiele firm dostrzega konieczność wdrożenia AI w swoje procesy. Dlatego rynek pracy w niedalekiej przyszłości może zostać zdominowany przez technologię, a zapotrzebowanie na specjalistów w dziedzinie sztucznej inteligencji będzie wzrastać. Jaki z tego wniosek? Rynek pracy, gospodarka są teraz w trakcie dynamicznych zmian, które w przyszłości będą kształtować nasze sposoby pracy oraz tworzyć nowe zawody - twierdzi Artur Dzięgielewski, szef HR w SmartLunch.

Niedawno publikowana analiza agregatora ofert pracy Jooble i portalu z ofertami pracy No Fluff Jobs (na bazie własnych zestawień) wykazała, że w 2024 r. liczba ofert pracy na stanowiskach związanych z AI wynosiła nawet do 2500–3000 miesięcznie. Jeszcze na początku 2023 r. było to średnio ok. 1300. Wśród najpopularniejszych zawodów są inżynier AI/ML, analityk danych i badacz AI.

- Z badań No Fluff Jobs wiemy, że blisko 29 proc. programistów i programistek obawia się zastąpienia przez AI. Choć powinniśmy traktować sztuczną inteligencję jako rozwiązanie, które ma nam pomóc w pracy i np. wyręczyć w prostych powtarzalnych czynnościach, z zaciekawieniem przyglądam się wieściom zza oceanu, gdzie nieustannie wdrażane są nowe rozwiązania. Czy to znaczy, że ofert pracy z dziedziny AI będzie stale przybywać, a zapotrzebowanie na osoby kodujące spadnie? Czas pokaże, ale z pewnością silna obecność AI na rynku pracy jest normą — komentuje Tomasz Bujok, prezes No Fluff Jobs.

Rodzi się nowy trend na rynku pracy

Artur Dzięgielewski także dostrzega wyraźny wzrost liczby ofert zatrudnienia specjalistów z zakresu AI. Trend ten unaocznia to, jak dużą rolę na współczesnym rynku pracy odgrywa ta technologia.

- Liczba ofert z AI była w styczniu tego roku o 119 proc. wyższa niż w ostatnich miesiącach 2023 r. Firmy z różnych sektorów - od technologii po zdrowie, transport czy finanse - poszukują ekspertów zdolnych do wdrażania, zarządzania i rozwijania systemów opartych na sztucznej inteligencji. Często mówi się, że AI zagraża wielu tradycyjnym zawodom, równocześnie jednak generuje nowe miejsca pracy – zaznacza Artur Dzięgielewski.

Jego zdaniem już teraz rola specjalistów zajmujących się sztuczną inteligencją, m.in. inżynierów danych, analityków i programistów, staje się kluczowa w kontekście wdrażania nowoczesnych technologii. Firmy nie tylko potrzebują osób odpowiedzialnych za dostarczenie danych, ale także ekspertów ds. bezpieczeństwa, etyki AI czy zarządzania projektami technologicznymi.

- Warto zauważyć, że w wielu przypadkach wprowadzenie sztucznej inteligencji prowadzi do automatyzacji zadań, co pozwala pracownikom skupić się na bardziej kreatywnych aspektach ich pracy. Nie można jednak ignorować faktu, że wiele stanowisk pozostanie opartych na pracy człowieka. Przykładem jest proces rekrutacyjny, w którym dużą rolę przypisuje się emocjom podczas spotkania. Czy sztuczna inteligencja jest w stanie wychwycić te emocje i stwierdzić, czy są one kompatybilne z organizacją, do której aplikuje kandydat? Nie jest w stanie i nie będzie. Tylko człowiek może to ocenić - twierdzi Artur Dzięgielewski.

W Polsce brakuje specjalistów ds. AI

Świat skupił uwagę na technologii sztucznej inteligencji. Czy firmy w Polsce w równie dużym stopniu inwestują w AI i potrzebują specjalistów?

- W Polsce nie możemy jeszcze mówić o prawdziwym boomie na sztuczną inteligencję, natomiast na rynku zdecydowanie widać stopniowy wzrost zapotrzebowania na specjalistów w tej dziedzinie. Najwięcej ofert pracy kierowanych jest m.in. do inżynierów ds. AI, przetwarzania języka naturalnego (NLP), uczenia maszynowego (ML) oraz danych – data science oraz big data. Z uwagi na fakt, że sztuczna inteligencja jest stosunkowo nowym obszarem specjalizacji, takich ekspertów nadal jest niewielu na rynku. Rekrutacja często stanowi wyzwanie dla pracodawców – mówi Alicja Malok, starszy dyrektor w Hays Poland.

Zdaniem ekspertki potrzeba tworzenia nowych stanowisk pracy będzie korelować z tempem rozwoju AI i jej wdrażania. Na rynku zaczną pojawiać się nowe specjalizacje w zakresie prawa, etyki i własności intelektualnej, zawody związane ze sprzedażą i obsługą narzędzi AI stosowanych w biznesie.

- W przypadku zawodów niezwiązanych bezpośrednio z technologiami informacyjnymi niektórzy pracodawcy już teraz zwracają uwagę na umiejętności związane z wykorzystaniem sztucznej inteligencji w codziennej pracy. Natomiast zazwyczaj są one traktowane jako atrakcyjne uzupełnienie mocnego CV, a nie wymóg. O ile umiejętność korzystania z narzędzi sztucznej inteligencji w celu usprawnienia pracy dla niektórych firm jest niezaprzeczalnym atutem, o tyle wiele organizacji w Polsce wciąż z obawą podchodzi do kwestii włączania AI do procesów biznesowych. Według badania Hays Poland ze stycznia bieżącego roku z narzędzi generatywnej sztucznej inteligencji w miejscu pracy korzysta już 23 proc. specjalistów i menedżerów w Polsce, lecz zaledwie 35 proc. organizacji stworzyło jasne wytyczne w tym zakresie – podaje Alicja Malok.

Okiem rekruterki
Dwie odsłony AI na rynku pracy
Monika Kostecka
Ework Group

Wiele firm zmierza obecnie w kierunku szeroko pojętej automatyzacji procesów. W efekcie na rynku pracy coraz częściej pojawiają się stanowiska z wymogami dotyczącymi obsługi AI. Firmy poszukują pracowników, którzy potrafią wykorzystywać narzędzia oparte na sztucznej inteligencji np. do analizy danych, automatyzacji czy personalizacji usług. Jest to początek rewolucji.

Zmiana jest widoczna także po drugiej stronie. Automatyzacja pozyskiwania i przetwarzania aplikacji jest jednym z głównych zastosowań AI w rekrutacji. Przy odpowiednim wdrożeniu może nie tylko przyspieszyć sam proces rekrutacyjny, ale także promować różnorodność i pozyskać talenty, które mogłyby zostać przeoczone przy tradycyjnym podejściu. Sztuczna inteligencja identyfikuje najbardziej odpowiednich kandydatów na podstawie wcześniej ustalonych kryteriów, takich jak doświadczenie zawodowe czy konkretne kwalifikacje. Jednak wykorzystanie AI w rekrutacji nie jest pozbawione wyzwań. Istnieje ryzyko, że algorytmy mogą nieświadomie powielać błędny klucz i aby tego uniknąć, konieczne jest regularne monitorowanie i aktualizowanie algorytmów oraz zapewnienie, że są one zgodne z etycznymi standardami.