W ubiegłym roku przychody giełdowego Actiona, który w ostatnich latach przekształcił się z dystrybutora elektroniki w firmę handlującą znacznie szerszym asortymentem i skupioną na e-commerce, wzrosły do 2,51 mld zł z 2,37 mld z rok wcześniej. W tym czasie zysk zmniejszył się do 36,8 mln zł z 48,97 mln zł. Piotr Bieliński, prezes Actiona, wskazuje, że kierowanej przez niego firmie nie pomagały w ubiegłym roku m.in. umocnienie złotego (znaczna część sprzedaży to eksport), nasycenie rynku elektroniki po pandemicznych zakupach, wysoka inflacja, czy niepewność związana z konfliktami międzynarodowymi. Spółka odczuwa też m.in. wzrost kosztów pracy. Jej odpowiedzią jest m.in. zmiana struktury sprzedaży na rzecz projektów, w których klientem końcowym jest konsument (B2C) i ograniczanie nisko rentownych transakcji hurtowych (B2B).
Szef Actiona dużą szansę na poprawę rentowności i rozwój biznesu widzi w technologii.
- Tak dynamicznych zmian w cyfryzacji i robotyzacji, jakie widzimy ostatnio, jeszcze nie było. Musimy wsiąść do tego pociągu, który coraz bardziej przyśpiesza. Mamy kapitał i skalę, żeby te zmiany wykorzystać. Kto teraz tego nie zrobi, tego nie będzie na rynku. Za kilka lat będzie już za późno – mówi Piotr Bieliński.
- Inwestujemy w rozwój automatyzacji, robotyzacji i mocno zastanawiamy się, jak dopasować strukturę firmy do wyzwań, które są przed nami. Można powiedzieć, że w naszej firmie są już pierwsze ofiary rozwoju sztucznej inteligencji, jeżeli chodzi o redukcję zatrudnienia - AI wypiera etaty – dodaje Sławomir Harazin, wiceprezes Actiona.
Przedstawiciele spółki poinformowali, że od początku roku zatrudnienie spadło o ok. 40 osób. AI największe spustoszenie zrobiła w dziale marketingu. Docelowo spółka liczy na dużo wyższe oszczędności, m.in. w back office. Niedawno zdecydowała się na wdrożenie nowego systemu wspomagającego zarządzanie (ERP)– Microsoft Dynamics. System kosztem około 10-12 mln zł ma wdrożyć firma Sii.
- Analiza wdrożeniowa zakończy się w czerwcu lub lipcu. Wówczas będziemy w stanie powiedzieć, jakich dokładnie oszczędności oczekujemy – myślę, że nie będą małe – mówi Piotr Bieliński.
Wdrożenie nowego systemu ma zakończyć się w 2026 r. Giełdowa spółka liczy na oszczędności związane nie tylko z automatyzacją, ale też z optymalizacją. Liczba wykorzystywanych przez nią systemów po wdrożeniu nowego rozwiązania ERP ma spaść o połowę, a co za tym idzie, liczba obsługujących je osób. Action ujednolica też technologię. Jego dwa sklepy internetowe – Sferis i 1.pl zostały przeniesione na nową platformę, a niebawem dołączą do nich dwa.
Action jest gotowy od strony finansowej na planowane zmiany. W ubiegłym roku wygenerował 69 mln zł przepływów z działalności operacyjnej, a na koniec roku miał 75,5 mln zł gotówki. Od tamtej pory pieniędzy na kontach przybyło. Spółka za 20 mln zł sprzedała nieruchomość w Krakowie, a na sprzedaż czeka nieruchomość w Zamieniu za ponad 5 mln zł. W planach nie ma wypłaty dywidendy. Niewykluczone, że część wolnych środków trafi na skup akcji własnych. Ta forma redystrybucji zysku była już wcześniej stosowana. W wyniku zakończenia w marcu skupu własnych Action ma obecnie 2,2 mln akcji stanowiących blisko 12 proc. kapitału zakładowego. Intencją zarządu jest podjęcie na najbliższym walnym uchwały w sprawie ich umorzenia.
Możliwe, że część nadwyżki finansowej zostanie przeznaczona na kolejne przejęcia. Spółka, która niedawno nabyła PDS Care handlujący artykułami medycznymi dla seniorów, a rok wcześniej serwis Bron.pl, rozgląda się za następnymi podmiotami, które zdywersyfikują jej ofertę.