Afryka będzie potrzebować inwestycji w elektrownie, drogi, kolej i porty o wartości co najmniej 93 mld USD w ciągu najbliższej dekady — uważa Nkosana Moyo, szef operacyjny w Afrykańskim Banku Rozwoju (ADB). Kontynent jest najbiedniejszym rejonem świata i domem dla 1/6 populacji. Ma około 10 proc. światowych zasobów ropy, 40 proc. złota i 60 proc. kobaltu.
Według Banku Światowego, potencjał energetyczny dla 48 krajów Afryki to zaledwie 68 GW (tyle mocy ma sama Hiszpania. W maju ADB trzykrotnie zwiększył kapitał, do 100 mld USD. W 2009 r. wartość pożyczek wzrosła ponaddwukrotnie, do 12,6 mld USD.