— W ramach optymalizacji kosztów nie drukowaliśmy państwu drugiej prezentacji — pół żartem, pół serio stwierdziła Wanda Rapaczyńska, prezes Agory, podczas ogłoszenia wyników spółki za 2013 r. jak i jej planów na najbliższe 4 lata. Ta niewydrukowana prezentacja dotyczyła właśnie przyszłości koncernu z Czerskiej i dobrze oddaje podejście menedżerów Agory do strategii rozwoju. Wielomilionowym inwestycjom będzie towarzyszyła walka o wyższe marże.
![CEL, PAL: Przez kilkanaście miesięcy Wanda Rapaczyńska z zespołem pracowała nad planem postawienia spółki na nowe tory. Teraz prezes Agory deklaruje, że za 3-4 lata koncern dojedzie do celu. [FOT. WM] CEL, PAL: Przez kilkanaście miesięcy Wanda Rapaczyńska z zespołem pracowała nad planem postawienia spółki na nowe tory. Teraz prezes Agory deklaruje, że za 3-4 lata koncern dojedzie do celu. [FOT. WM]](http://images.pb.pl/filtered/432cef66-d185-49c7-98d6-c53428c82578/f825da74-edf1-5c10-9e22-d86dc027abb3_w_830.jpg)
A ostatni cel osiągnąć pomogą dalsze cięcia wydatków, choćby na tusz i papier. Ponad 150 mln zł zmierza wyłożyć Agora na rozwój w kluczowych segmentach do 2018 r. Większość tej kwoty wyjmie z własnej kieszeni, w której obecnie trzyma około 170 mln zł.
— Nie oszukujmy się, rynek prasy drukowanej spada i będzie spadał. Dlatego musimy szukać nowych dróg w biznesie — mówi Bartosz Hojka, członek zarządu spółki. Pomysł na Agorę 2.0 w kawałkach był realizowany przez ostatnie lata. Pod skrzydła koncernu trafiła m.in. sieć kin Helios jak i kanał naziemnej telewizji cyfrowej Stopklatka TV. Teraz jednak, pod wodzą Wandy Rapaczyńskiej, spółka — po latach ogólnikowych stwierdzeń — objawiła inwestorom dość szczegółowe plany.
— Sam jestem zdziwiony, że aż tyle zostało pokazane. Cele inwestycyjne są ambitne, choć niektórzy oczekiwali jeszcze więcej — mówi Andrzej Knigawka, analityk z ING Securities.
Agora liczy, że przez najbliższe 3 lata system płatnych treści Piano skusi co najmniej 70 nowych subskrybentów dziennie. Na koniec 2016 r. taki przyrost ma dać łącznie 75 tys. abonentów płacących po kilka-kilkanaście złotych miesięcznie. Wtedy, jak mówią szefowieAgory, „Wyborcza” będzie mniejsza niż dziś, ale rentowna. 15 marca, miesiąc wcześniej, niż zakładano, startuje Stopklatka TV. W kanał telewizyjny Agora włoży 10 mln zł w 3 lata i oczekuje pierwszych zysków jeszcze w 2015 r.
— Liczymy, że 1 proc. udziału w widowni osiągniemy w kilka miesięcy po starcie — ocenia Bartosz Hojka. Tu każdy 1 proc. udziału to około 30 mln zł przychodu rocznie z reklam.