HELSINKI (Reuters) - W poniedziałek rano kurs akcji Nokii spadł o sześć procent. Obniżka rekomendacji dla największego producenta telefonów komórkowych na świecie przez jeden z banków inwestycyjnych zaniepokoiła inwestorów czekających na zapowiedziane na czwartek wyniki kwartalne spółki.
Akcje Nokii straciły 6,1 procent, spadając do najniższego od listopada poziomu 23,9 euro. Akcje szwedzkiego Ericssona, który swoje wyniki poda w piątek zniżkowały o 2,4 procent.
Wcześniej Morgan Stanley Dean Witter obniżył rekomendację dla akcji Nokii do "niżej niż rynek" z "neutralnie" oraz ustalił cenę docelową dla walorów fińskiej spółki na 15 euro. Równocześnie bank ocenił, że akcje mogą znaleźć punkt wsparcia na poziomie 20 euro.
"Raport Morgan Stanley podziałał jak iskra. Jutro wieczorem wyniki kwartalne poda Motorola, która zapewne poinformuje o dużych zapasach niesprzedanych telefonów komórkowych. To nie będzie dobra informacja dla Nokii" - powiedział analityk Nordea Securities, Mika Paloranta.
CHINY
Morgan Stanley napisał, że Nokii grożą dwa podstawowe problemy.
Główny dotyczy sytuacji w Chinach. Bank spodziewa się, że w 2002 roku przychody ze sprzedaży telefonów i infrastruktury będą na tamtejszym rynku spadać.
Morgan Stanley nie ocenia również zbyt przychylnie pespektyw rozwoju całego światowego rynku telefonii komórkowej w 2002 roku. Bank obniżył prognozy wzrostu zysku w branży o sześć procent.
Morgan Stanley zredukował również prognozy zysku na akcję Nokii w 2002 roku o sześć procent do 0,73 euro z 0,77 euro, a na rok 2003 o cztery procent do 0,81 euro z 0,84 euro.
Równocześnie bank zastrzegł, że w przypadku gdy sytuacja światowej gospodarki zacznie się poprawiać, a wraz z nią - w drugim półroczu - wyniki producentów telefonów komórkowych, wówczas będzie gotowy podwyższyć rekomendację.
PROGNOZY
Według analityków ankietowanych przez Reutera, w czwartym kwartale zysk brutto pro forma Nokii wyniesie 1,38 miliarda euro, czyli będzie o 22 procent niższy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Nokia oraz jej główni rywale Motorola i Ericsson znacząco odczuli wpływ spowolnienia światowej gospodarki, które doprowadziło do spadku popytu na telefony komórkowe ze strony operatorów telekomunikacyjnych.
Mimo, że większość analityków spodziewa się iż fińska spółka osiągnie wyniki zgodne z prognozami, coraz bardziej niepokoją ich perspektywy firmy w tym roku.
"Obawiamy się o Chiny. Jeżeli dynamika wzrostu na tamtejszym rynku zacznie rzeczywiście słabnąć, będzie to zła wiadomość dla Nokii" - powiedział jeden z londyńskich analityków.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))