Choć wyceny akcji notowanych na giełdzie nowojorskiej są o dwie trzecie za wysokie, to jednak… wciąż nie można mówić o bańce – twierdzi Jeremy Grantham, założyciel towarzystwa inwestycyjnego GMO.
- Akcje są przewartościowane o 65 proc. Jeżeli pójdą do góry o kolejne 30 proc., to wtedy będzie to prawdziwa bańka, bo notowania będą dwukrotnie przekraczały rzeczywistą wartość – powiedział Jeremy Grantham w wywiadzie dla tygodnika Barron’s.Jak przypomina, w 2000 r. akcje były przewartościowane ponad dwukrotnie, co oznacza, że jest to możliwe także tym razem.- Ale tak naprawdę nigdy nie wiadomo, kiedy ruch kursów oznacza, że rynek znajduje się w bańce. O tym wiadomo dopiero po fakcie – ocenił Jeremy Grantham.