Aktywa Colloseum są mizerne

Jarosław Królak
opublikowano: 2003-07-25 00:00

Wiele wskazuje na to, że aktywa upadłego KFI Colloseum są na tyle mizerne, że starczą jedynie na pokrycie kosztów likwidacji spółki i najwyżej na opłacenie zaległości wobec ZUS i fiskusa.

Wczoraj media poinformowały o aresztowaniu przez izraelską policję poszukiwanego międzynarodowym listem gończym Józefa Jędrucha, założyciela Konsorcjum Finansowo-Inwestycyjnego Colloseum. Prokuratura zarzuca mu wyłudzenia na kwotę około 400 mln zł oraz przestępstwa skarbowe. Organa ścigania rozpoczęły starania o sprowadzenie zatrzymanego do Polski i postawienie go przed sądem.

Tymczasem w Colloseum trwa procedura likwidacyjna. Syndyk pilnie szuka resztek majątku bankruta.

— Lista wierzytelności nie jest jeszcze zamknięta. Ciągle są poszukiwane aktywa KFI Colloseum. Ich oszacowanie jeszcze nie jest możliwe — mówi Grażyna Szajner, sędzia gliwickiego sądu rejonowego, który ogłosił upadłość KFI.

Jednak wierzyciele nie powinni na wiele liczyć.

— Rzeczywiste aktywa tej spółki są nie do zliczenia. Wiemy, że Colloseum ma 300 mln zł wierzytelności praktycznie nieściągalnych. Wielu jej dłużników jest w stanie upadłości. Znaczna część jej należności to depozyty nieprawidłowe i różne zaliczki, których ściągnięcie jest mało realne. Są też nieruchomości, np. pałac w Ormontowicach wart około 2 mln zł czy dwa domki jednorodzinne w Chorzowie za 436 tys. zł. Będziemy je licytować, ale za ile je sprzedamy, trudno przewidzieć — mówi Mirosław Możdżeń, syndyk masy upadłościowej KFI.

Zapowiada, że jeśli okaże się, że Józef Jędruch ma pieniądze na zagranicznych kontach bankowych, to w miarę możliwości będzie się starał je zająć.

Po ustaleniu listy wierzycieli, w pierwszej kolejności zaspokajani będą pracownicy KFI, pokrywane koszty postępowania upadłościowego oraz zaległości wobec ZUS i urzędu skarbowego. Firmy poczekają. Jednak mogą się nie doczekać. Syndyk poinformował „PB”, że większość aktywów trafi do ZUS i fiskusa, wobec których zaległości KFI są bardzo duże.

— Bilans nie jest jeszcze gotowy, gdyż księgi i dokumenty są niekompletne. Jednak szacunkowa wielkość zaległości podatkowych i wobec ZUS wskazuje, że tam trafi gros odzyskanych środków. Mam jednak nadzieję, że coś dostaną też przedsiębiorstwa — mówi syndyk.