Karina Wściubiak, prezes Alchemii, zapowiadała, że na początku tego roku przedstawi plany operacyjne dla firmy na ten rok. Wreszcie uchyliła rąbka tajemnicy.
- W toku jest ważny projekt branżowy. Wiążą nas jednak dokumenty o poufności, więc nie wolno komentować nawet tego, czego rozmowy dotyczą. Myślę, że wkrótce wszystko powinno się wyjaśnić – zapowiada Karina Wściubiak.
Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o przejęcie Walcowni Rur Jedność i Walcowni Rur Andrzej. Obiema firmami od dawna interesuje się Roman Karkosik, który kontroluje Alchemię. Szczegółów prezes Alchemii jednak nie podaje.
- Na pewno dojdzie w tym roku do poszerzenia grupy. Będzie to albo akwizycja, albo budowa naszego własnego zakładu produkującego rury. Do wiosny sytuacja powinna się rozstrzygnąć – twierdzi Karina Wściubiak.
Prezes wspominała też wcześniej o projekcie, który miała realizować z zagranicznym partnerem. W krótkim czasie miał być podpisany list intencyjny.
- Na razie nie ma listu. Temat jest cały czas otwarty, ale na razie koncentrujemy się na projekcie krajowym – mówi Wściubiak.
Przedwczoraj spółka podała prognozę zysku netto na 2008 r. Zarobi na czysto 180-200 mln zł.
- To szacunki dla grupy w jej obecnym kształcie, bez efektów ewentualnych akwizycji. Ponadto oparte są na działalności operacyjnej grupy, bez żadnych "sztuczek" w postaci operacji finansowych – wyjaśnia Karina Wściubiak.
Z kolei wyniki za 2007 r. Alchemia opublikuje 28 lutego.
- Nie wolno mi podawać szczegółów, ale prognozy powinny zostać wykonane. Zysk netto będzie w przedziale 150-180 mln zł – przewiduje prezes.
(GRA)