Bliskość granic, dobre połączenia komunikacyjne poprzez autostradę A4 oraz świetnie wykwalifikowanipracownicy to - zdaniem ambasadora Japonii w Polsce Masaaki Ono - atuty przyciągające na Dolny Śląsk japońskie przedsiębiorstwa.
W regionie działa 13 japońskich koncernów, przede wszystkim z branży motoryzacyjnej. Swoją fabrykę w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej zbudowała m.in. Toyota. Przedsiębiorstwa z Japonii ulokowały na Dolnym Śląsku 40 proc. spośród wszystkich inwestycji w Polsce.
"We Wrocławiu czuć atmosferę otwartości i gościnności. Dzięki historycznym kontaktom z Niemcami i Czechami panuje międzynarodowa, wielokulturowa atmosfera. W mieście znajduje się wiele wyższych uczelni z Uniwersytetem Wrocławskim i Politechniką, więc firmy z Japonii przyciąga tu zdolna młodzież" - powiedział dziennikarzom ambasador.
Zdaniem Masaaki Ono, należy poprawić infrastrukturę drogową oraz postarać się o dobrą szkołę międzynarodową dla dzieci japońskich menadżerów.
"Jest co prawda autostrada, ale stan pozostałych dróg nie jest najlepszy i to należy poprawić. Innym minusem jest spora odległość między naszymi krajami oraz duże różnice kulturowe między Japończykami a Polakami" - wyliczał Ono.
Masaaki Ono przyjechał do Wrocławia na spotkanie Stowarzyszenia Dolny Śląsk - Nippon, które zostało powołane dla zwiększenia współpracy gospodarczej i kulturalnej pomiędzy Japonią i Dolnym Śląskiem. Przewodniczącym organizacji jest rektor Politechniki Wrocławskiej prof. Tadeusz Luty.