Analitycy: Azoty wrócą do zniżek

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2014-02-19 14:37

Specjaliści Wood & Company oraz DM IDM SA nie pozostawiają złudzeń: to jeszcze nie koniec przeceny akcji Grupy Azoty.

W środowym handlu notowania Grupy Azoty zyskują 3,1 proc. Mimo to od początku roku wciąż są na 14 proc. minusie, co jest najgorszym wynikiem wśród spółek z indeksu WIG30. Zdaniem analityków, z którymi rozmawiała agencja Bloomberg, wszelkie próby poderwania notowań do góry mogą okazać się krótkotrwałe.

Jak podkreślają Piotr Drozd i Łukasz Prokopiuk, specjaliści Wood & Company oraz DM IDM SA, niskie notowania zbóż zaważą na cenach nawozów. Zdaniem Piotra Drozda notowania spółki mogą pozostać pod presją co najmniej do 21 marca, kiedy emitent podaje wyniki za czwarty kwartał. Jego zdaniem wyniki mogą pokazać inwestorom, czy nadszedł już właściwy czas, by zacząć kupować papiery spółki.

- To będzie kwartał prawdy – powiedział Piotr Drozd, zaznaczając że wyniki mogą zacząć się poprawiać począwszy od pierwszego kwartału.

W ubiegłym tygodniu spółka poinformowała, że odpis aktualizacyjny zmniejszy zysk netto za 2013 r. o 37 mln zł. Jednak zdaniem Łukasza Prokopiuka słabe będą także wyniki za pierwszy kwartał, a druga połowa roku może przynieść dalsze pogorszenie.

- Potrzeba dużo pracy, żeby skonsolidować przejęte Puławy, Police i ZAK – ocenił Łukasz Prokopiuk, który podtrzymał w lutym rekomendację „sprzedaj”, obniżając wycenę jednej akcji spółki z 55 zł do zaledwie 50,2 zł.

Paweł Jarczewski, prezes grupy Azoty [FOT. ARC]
Paweł Jarczewski, prezes grupy Azoty [FOT. ARC]
None
None