Krótki to był zryw na akcjach JSW, krótko też obowiązywało pozytywne nastawienie analityków do atrakcyjności inwestycyjnej jej akcji. W piątek 17 grudnia Andrzej Rembelski z PKO BP obniżył rekomendację z “kupuj” do “sprzedaj”, a cenę docelową z 66 do 27,9 zł.
Kurs na GPW w poniedziałek ok. godz. 10.40 spadał do 34,1 zł.
Analityk PKO BP poprzednio zmienił rekomendację we wrześniu - ze “sprzedaj” do “kupuj”, a cenę docelową podniósł z 25 do 66 zł.
W ostatnich dniach podobne ruchy wykonali inni eksperci z biur maklerskich.
- Robert Maj z Ipopemy obniżył 14 grudnia rekomendację z “kupuj” do “sprzedaj” w ślad za spadkiem ceny docelowej z 80 do 31,22 zł.
- 3 grudnia Łukasz Rudnik z Trigona podtrzymał zalecenie “sprzedaj”, ale cenę docelową obniżył z 51,1 do 25,1 zł. Do 21 października oszacowana przez niego cena docelowa wynosiła 26,3 zł.
- 5 grudnia Łukasz Prokopiuk z DM BOŚ obniżył rekomendację z “kupuj” do “sprzedaj”, a cenę docelową z 70 do 28 zł.
Według danych agencji Bloomberg, dla JSW obowiązuje obecnie 9 rekomendacji, z czego jedna jest pozytywna, 2 neutralne, a 6 negatywnych. Średnia z cen docelowych to 36 zł.