Zdaniem analityka, nie dojdzie do znaczącego spadku realnej siły zakupowej konsumentów dzięki zaproponowanym i już wprowadzonym przez rząd rozwiązaniom fiskalnym i pozafiskalnym.
“Oddziałują one z jednej strony na nominalny wzrost dochodów konsumenta (m.in. 14 emerytury), a z drugiej wpływają na ograniczenie wzrostu wydatków (m.in. wakacje kredytowe). Zapowiadane programy skupiają się na ochronie realnej siły nabywczej klienta, co wpływa na większą elastyczność sieci handlowych w kierunku podwyższania cen produktów” - uważa Janusz Pięta.
Analityk oczekuje w związku z tym, że detaliści będą bardziej swobodnie przerzucać inflację kosztów na klienta, co pozytywnie wpłynie na wartość koszyka zakupowego i w efekcie na sprzedaż, a także na marżowość.
Jak dodaje, nie należy się obawiać szybkiego wycofania się państwa z programów, bo w 2023 r. odbędą się wybory parlamentarne.
Wynikom Dino będzie też pomagać popyt ze strony migrantów z Ukrainy.

