Czarno-białe zdjęcia są artystyczną dokumentacją wędrówek w poszukiwaniu ducha miejsca - genius loci -Andaluzji. Autorka, współzałożycielka wydawnictwa podróżniczego Bezdroża, odnajduje go w uliczkach, tawernach, warsztatach rzemiosła, a także na dachach i dzikich plażach. Zdjęcia są zapisem klimatu Andaluzji, „miejsca gdzie zaczyna się pasja”. Muzyka i taniec flamenco wciąż żyją w lokalnych knajpach. Azulejos - ręcznie malowane ceramiczne płytki zdobią domy, ławki w parkach, podwórza, uliczki i place, przypominając o orientalnej tożsamości regionu. W białych miasteczkach w górach Sierra Nevada czy na wybrzeżu, zwłaszcza Costa de la Luz, poza sezonem czas zatrzymuje się w miejscu, a wiatr wdziera się w zaułki, doliny i dzikie zatoki. Stukot obcasów, charakterystyczny rytm wyklaskiwany lub wygrywany na gitarze, muzyka, która porywa, niezapomniane doznania estetyczne.Być może to stereotyp Andaluzji, a być może wciąż autentyczny obraz tego pociągającego zakątka Hiszpanii.


