W opinii dziennika Bank Anglii "wyczerpał amunicję" obniżając stopy procentowe prawie do zera i teraz musi odwoływać się do dodatkowych, niekonwencjonalnych sposobów, by zapobiec deflacji.
"Daily Telegraph" uważa, że Bank Anglii zrobił krok w nieznane, przyznając po
raz pierwszy w swej 315-letniej historii, że dodrukuje banknoty, żeby oddalić
groźbę długotrwałej recesji i deflacji. Gazeta ocenia to jako desperacki krok,
który ma zapobiec pogrążeniu się Wielkiej Brytanii w depresji w stylu lat 30..
Jest jednak mało dowodów na to, żeby taka polityka przyniosła gdziekolwiek na
świecie pozytywne rezultaty - pisze "Daily Telegraph".