Marta Karpińska
WARSZAWA (Reuters) - Narodowy Bank Polski (NBP) obniży na najbliższym posiedzeniu stopy procentowe z powodu optymistycznych prognoz inflacyjnych i słabego wzrostu gospodarczego, wynika z sondażu opublikowanego przez Reutera w poniedziałek. Byłaby to piąta obniżka w tym roku.
Analitycy spodziewają się, że polska gospodarka - przeżywająca najgorsze spowolnienie od dekady - wzrosła w drugim kwartale o mniej niż jeden procent i dopiero w drugim półroczu można się spodziewać niewielkiego ożywienia.
W czerwcu inflacja w Polsce wyniosła 1,6 procent i była najniższa od czasu zapoczątkowania rynkowych przemian. W lipcu ma spaść do 1,4 procent, co zdaniem analityków powinno skłonić bank centralny do obniżki głównej stopy rynkowej o 25-50 punktów bazowych.
Dane na temat lipcowej inflacji zostaną opublikowane w przyszły poniedziałek.
Sondaż pokazuje również, że analitycy są coraz bardziej optymistyczni jeżeli chodzi o przewidywaną inflację na koniec roku. Średnia prognoza mówi o inflacji w grudniu na poziomie 2,3 procent, podczas gdy przed miesiącem analitycy przewidywali 2,8 procent.
Cel inflacyjny Rady Polityki Pieniężnej zawarty był w przedziale pomiędzy dwa a cztery procent.
"Od ostatniej obniżki zaobserwowaliśmy znaczące złagodzenie oczekiwań inflacyjnych na koniec roku, co powinno zaowocować obniżką stóp w tym miesiącu" - powiedział Mateusz Szczurek, główny ekonomista banku ING Bank Śląski w Warszawie.
Rada Polityki Pieniężnej, która od stycznia obniżyła 28-dniową stopę interwencyjną o trzy punkty procentowe, do 8,5 procent, spotyka się w dniach 27-28 sierpnia.
Spośród 19 ankietowanych analityków tylko dwóch było zdania, że RPP pozostawi stopy na dotychczasowym poziomie.
Wzrost cen produkcji sprzedanej w przemyśle (PPI) ma według prognoz wynieść w lipcu jeden procent wobec 1,1 procent w czerwcu. Na koniec roku wskaźnik PPI ma wynieść 2,2 procent.
CZEKAJĄC NA ODBICIE
Prognoza dotycząca wzrostu gospodarczego w Polsce w całym 2002 roku nie zmieniła się i nadal wynosi 1,2 procent, ale gospodarka ma wyraźnie przyspieszyć w drugim półroczu. W ubiegłym roku wzrost wyniósł tylko jeden procent.
W przyszłym roku wzrost Produktu Krajowego Brutto (PKB) wyniesie, zdaniem analityków 2,9 procent, czyli niemal tyle ile wynosi prognoza rządowa, mówiąca o trzech procentach.
Produkcja przemysłowa liczona rok do roku wzrośnie w lipcu, zdaniem ekspertów, po raz drugi z rzędu. Średnia prognoza mówi o wzroście o 4,1 procent wobec 2,2 procent w czerwcu. Dane na temat produkcji w ubiegłym miesiącu zostaną opublikowane 20 sierpnia.
Analitycy obniżyli jednak swoje prognozy dotyczące wzrostu produkcji w skali całego roku do 1,2 procent z 1,4 procent miesiąc wcześniej.
Deficyt na rachunku obrotów bieżących ma w tym roku wzrosnąć do 7,4 miliarda dolarów z 7,2 miliarda rok wcześniej. Lipcowy deficyt wyniesie, według sondażu, 440 milionów dolarów wobec 376 milionów w czerwcu. Dane o deficycie bank centralny przedstawi 30 sierpnia.
Według ankietowanych analityków eksport wzrośnie w tym roku o 2,1 procent wobec 7,1 procentowego wzrostu rok wcześniej. Import ma spaść o 0,5 procent wobec wzrostu o 1,3 procent w 2001 roku.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))