Struktura pączka jest niezwykle prosta i opisy spożywania podobnych potraw znajdujemy w przekazach z czasów Imperium Rzymskiego i hellenistycznych państw Bliskiego Wschodu. Rzymianie jedli je z mięsem, świętując przemijanie zimy i wejście w okres przedwiośnia, które współcześni ich potomkowie nazywają primavera.

W Polsce początkowo schlebiano tradycji mięsnej i wnętrza przysmaku wypełniała najczęściej słonina. O smażeniu potrawy pisze Mikołaj Rej w „Żywocie człowieka poczciwego”, używając po raz pierwszy określenia „jak pączek w maśle” w dzisiejszym jego znaczeniu.
Słodka wersja delicji pojawiła się u nas prawdopodobnie w okresie silnego wpływu kultury tureckiej. Imperium Osmańskie przejęło od wcześniejszych kalifatów arabskich tradycje kulinarne, zwłaszcza w zakresie słodyczy, i właśnie przez Stambuł do Krakowa, Wilna i Warszawy dotarła moda na słodkie pączki.
Niewiele osób zresztą pamięta, że wiele słodkości pojawiło się w Europie dzięki Arabom. Chałwy, daktyle, bakalie, migdały, bloki sezamu sklejone miodem — wszystkie te elementy do europejskiej kuchni przybyły wraz z wyprawami krzyżowymi, intensywnymi kontaktami Cesarstwa Bizantyjskiego oraz późniejszą rekonkwistą Hiszpanii.
W XVIII w. Jędrzej Kitowicz, znakomity pamiętnikarz, historyk i niezrównany komentator współczesnych sobie czasów, opisywał popularność pączków na dworze saskim: ciasta, także francuskie, torty, pasztety, biszkopty i inne, pączki nawet — wydoskonaliło się to do stopnia jak najwyższego. Staroświeckim pączkiem trafiwszy w oko można je podsinić, dziś pączek jest tak pulchny, tak lekki, że ściśnięty w ręku znowu się rozciąga i pęcznieje do swojej objętości, a wiatr zdmuchnąłby go z półmiska.
Niezależnie od nadzienia była to zawsze potrawa spożywana na koniec karnawału, a jej zjedzenie było konieczne dla szczęścia w kolejnych miesiącach. Współcześnie przesąd ten wydaje się być wciąż żywy, ponieważ tego jednego dnia nad Wisłą zjada się 100 mln pączków.
Nie ma wątpliwości, że pączek w znaczeniu pszennej bułki wypełnionej konfiturami to typowo polska tradycja, choć powstała w wyniku mieszania się różnych nurtów kulinarnych. Znajdziemy je wszędzie tam, gdzie historia rzucała naszych rodaków, a nazwa „pączki” i słodkie nadzienie owocowe są najlepszym tego dowodem.
