ARP stawia na materiały wybuchowe

Agnieszka Zielińska
opublikowano: 2024-11-26 20:00

Agencja Rozwoju Przemysłu i firma Nitroerg podpisały list intencyjny w sprawie zwiększenia produkcji materiałów wybuchowych.

Przeczytaj tekst i dowiedz się:

  • Czego dotyczy list intencyjny podpisany przez ARP i firmę Nitroerg
  • Co będzie w najbliższych latach produkować firma Nitroerg
  • Ile będzie kosztować nowa inwestycja firmy?
  • Kto ją będzie współfinansować
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Za wschodnią granicą jest wojna, więc trzeba się zbroić. We wtorek w ministerialnej asyście Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP) podpisała umowę z Nitroergiem. Państwowa instytucja wesprze pośrednio państwową firmę (właścicielem prawie 90 proc. akcji Nitroergu jest KGHM) w zwiększeniu produkcji materiałów wybuchowych.

- Prace są mocno zaawansowane. Mamy działkę, partnerów i strukturę finansowania – mówi Michał Dąbrowski, prezes ARP.

Podpisana umowa o współpracy dotyczy zwiększenia możliwości spółki, produkującej obecnie głównie na potrzeby cywilne, w zakresie produkcji dwóch konkretnych materiałów: pentrytu i heksogenu.

Robert Kropiwnicki, sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, przyznał, że obecnie te materiały stanowią lukę w łańcuchu dostaw dla polskiego przemysłu zbrojeniowego.

- Dziwne jest to, że tych produktów wcześniej w Polsce nie było i trzeba było je sprowadzać. Tymczasem zarówno amunicja, jak i proch nie są w stanie bez nich powstać. Potrzebujemy więc tego pilnie – zaznaczył Robert Kropiwnicki.

Dodał, że Nitroerg ma w dziedzinie produkcji materiałów wybuchowych ogromne doświadczenie.

- Liczymy więc na to, że niebawem będziemy mieć polski heksogen i pentryt – wskazał wiceminister aktywów państwowych.

Największa inwestycja

Marek Mrówczyński, prezes Nitroergu, poinformował, że będzie to największa inwestycja jego firmy w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Przedsięwzięcie, które ma kosztować ponad 250 mln zł, będzie realizowane na Śląsku, w miejscowości Krupski Młyn, gdzie mieści się zakład Nitroergu. Nitroerg jest obecnie największym w Polsce producentem materiałów wybuchowych oraz systemów inicjowania przeznaczonych do użytku cywilnego, używanych w kopalniach podziemnych, odkrywkowych oraz w pracach inżynieryjnych.

Pentryt jest niezbędny do wytwarzania lontów i zapalników. Obecnie Nitroerg prowadzi zaawansowane prace projektowe w zakresie rozpoczęcia produkcji zarówno pentrytu, jak i heksogenu. Kiedy produkcja się rozpocznie?

– Chcemy rozpocząć tę inwestycję w czwartym kwartale 2025 r., a zakończyć w drugim kwartale 2028 r.. Obecnie znajdujemy się na zaawansowanym etapie przygotowań. Kończymy m.in. proces zapewnienia finansowania inwestycji przy udziale ARP – wyjaśnił Marek Mrówczyński.

Dodał, że Nitroerg zakłada miks produkcji na poziomie 350 ton pentrytu i 450 ton heksogenu rocznie, podczas gdy obecnie spółka sama zużywa do swoich produktów około 300-350 ton pentrytu.

Zaawansowane prace

Zdaniem prezesa ARP prace związane z przygotowaniem inwestycji wspólnie z Nitroergiem, są już bardzo zaawansowane.

- Podpisanie listu intencyjnego było postawieniem kropki nad „i". Staraliśmy się mieć pewność, że założone przez nas terminy są realne – powiedział Michał Dąbrowski.

Nawiązał w tym kontekście do inwestycji w rozwój morskich farm wiatrowych na Bałtyku.

- Jeszcze do niedawna spotykaliśmy się z opiniami, że to projekt, który ma duże ryzyko niepowodzenia, tymczasem kończymy go w terminie i w zakładanym budżecie, i wkrótce staniemy się znaczącym graczem na rynku europejskim w tym sektorze. Takim sam cel przyświeca nam w przypadku tej inwestycji – zapewnił prezes ARP.

Efekt synergii

Prezes ARP potwierdził jednocześnie, że ostatnie podpisanie listu intencyjnego z Grupą Azoty to nie jest przypadek. Niedawno ARP, Polska Grupa Zbrojeniowa, Grupa Azoty i Mesko podpisały list intencyjny dotyczący zwiększenia możliwości produkcyjnych materiałów wybuchowych.

„Spółki zamierzają współpracować w zakresie rozbudowy na terenie Polski kompetencji produkcyjnych materiałów wybuchowych wraz z bazą surowcową. Zdolności polskiego przemysłu w sferze produkcji nitrocelulozy oraz prochów wielobazowych zostały utracone. Z uwagi na wzmożone zapotrzebowanie sił zbrojnych m.in. na amunicję wielkokalibrową konieczne jest uruchomienie produkcji tychże komponentów" – przekazała wówczas ARP w komunikacie.

- W przypadku obu inwestycji liczymy na efekt synergii – powiedział Michał Dąbrowski.

Sygnatariusze listu podali, że chcą wspólnie opracować harmonogram prac i „wyrażają gotowość przeprowadzania cyklicznych spotkań, także z potencjalnymi odbiorcami materiałów wybuchowych".