Asseco BS rusza w świat

Mariusz GawrychowskiMariusz Gawrychowski
opublikowano: 2012-07-23 00:00

Wykorzystać potencjał grupy i kupić własnego dystrybutora — to pomysł giełdowej spółki na zagraniczną ekspansję.

Asseco Business Solutions (ABS) to ramię grupy Asseco, które zajmuje się produkcją oprogramowania do zarządzania przedsiębiorstwami (ERP). Jest jednym z liderów tego segmentu nad Wisłą i uznała, że czas spróbować sił za granicą. Właśnie stawia pierwsze kroki.

— Dzięki współpracy z Asseco South Eastern Europe jesteśmy blisko rozpoczęcia pierwszego testowego wdrożenia naszego oprogramowania w Turcji — mówi Wojciech Barczentewicz, od początku lipca prezes ABS, a wcześniej jego wiceszef.

Jego zdaniem, nie chodzi o klasyczne produkty klasy ERP, ale rodzynek w ofercie spółki: mobilne rozwiązania, które wspomagają handlowców w terenie. Korzysta z nich głównie branża FMCG. Jesienią ubiegłego roku spółka wprowadziła do oferty produkty na smartfony i tablety. Mają wyprzeć z rynku przestarzałe oprogramowanie na palmtopy.

— Mamy bardzo dobry produkt, który jest najnowocześniejszym rozwiązaniem tego typu w Europie na platformy iOS i Android. Grzechem byłoby tego nie wykorzystać — podkreśla Wojciech Barczentewicz.

ABS ma dwa pomysły na pozyskiwanie klientów spoza polskiego rynku. Pierwszym jest współpraca z innymi spółkami z grupy Asseco. Oprócz Asseco South Eastern Europe (Bałkany i Turcja) w grę wchodzą także Asseco Spain oraz Asseco DACH (Niemcy i Austria). Druga część planu zakłada budowę własnej sieci dystrybucyjnej. W grę wchodzi kupienie jednej lub dwóch niewielkich zagranicznych firm, które specjalizują się w rozwiązaniach mobilnych dla biznesu.

Jeśli to się nie uda, spółka będzie chciała podpisać z takimi podmiotami umowy na dystrybucję jej oprogramowania. Wojciech Barczentewicz nie chce mówić o kosztach tej operacji. Zapewnia jednak, że nie będą wielkim obciążeniem dla ABS. Ekspansja zagraniczna jest dla nowego zarządu ABS celem strategicznym.

— Jeśli nasz plan się powiedzie, będzie to przełom dla firmy. Wyjście poza Polskę jest dla nas szansą na zwiększenie przychodów z obszaru rozwiązań mobilnych. W tym segmencie na rodzimym rynku nie zdołamy już uzyskać dużo więcej — wyjaśnia prezes.

Sprzedaż rozwiązań mobilnych jest ważną pozycją w budżecie ABS — generuje ponad połowę przychodów. To stabilne źródło gotówki, bo spółka zawiera z klientami długoterminowe umowy abonamentowe. O tym, jak ważne jest uniezależnienie się od zmian sezonowych w gospodarce, spółka przekonała się na początku roku. Pierwszy kwartał w jej wykonaniu był słaby (przychody spadły rok do roku o 12 proc., do 37 mln zł, a zysk netto o 29 proc., do 6,8 mln zł). Władze ABS tłumaczyły to — oprócz wydarzeń jednorazowych — także kiepską sytuacją gospodarczą, która negatywnie wpłynęła na sprzedaż oprogramowania ERP.

Chmura i dodatki

Wyjście poza granice Polski nie jest jedyną nowością, która czeka ABS. Firma uruchamia abStore, czyli platformę do sprzedaży internetowej, z której będą mogli korzystać jej klienci. Jesienią planuje udostępnić część programów ERP w chmurze. Spółka pracuje także nad ofertą ERP, do której — wzorem konkurentów — chce wprowadzić usługi dodane.

OKIEM ANALITYKA

Grupa nie pomoże

ZBIGNIEW PORCZYK

analityk BZ WBK

Pomysł wejścia na rynki zagraniczne przez Asseco Business Solutions oceniam pozytywnie. Obecnie 95 proc. przychodów spółki jest generowanych w Polsce, więc ekspansja to szansa na zwiększenie obrotów. Jednak tej strategii nie uda się szybko zrealizować. Efektów można się spodziewać za 2-3 lata. Jak pokazują doświadczenia innych firm IT, wyjście poza Polskę nie jest łatwe. Produkty wymagają lokalizacji, a klienci serwisu na miejscu. To wiąże się z kosztami. Biorąc pod uwagę dotychczasowe doświadczenia grupy Asseco, nie wierzę w znaczący cross-selling, co oznacza, że pozycję na rynkach zagranicznych ABS będzie musiało budować samodzielnie.