Asseco South Eastern Europe, które operuje na Bałkanach, ma dla inwestorów dobrą i złą wiadomość. Pozytywna jest taka, że przejęło małą chorwacką spółkę informatyczną Ez Racunalstvo. Wartość transakcji to 3,2 mln EUR. To pochodna wygranej w przetargu na obsługę jednego z dużych banków w tym państwie. Dzięki niemu Asseco przez pięć lat będzie obsługiwało ponad 37 tys. terminali płatniczych.
— Do tej pory bank był obsługiwany przez EPTA. Chciał jednak iść dalej z Asseco. EPTA wydzieliła Ez Racunalstvo. Zdecydowaliśmy się na zakup tej spółki, by móc realizować kontrakt — tłumaczy Piotr Jeleński, prezes Asseco SEE.
Podkreśla, że pięcioletni kontrakt ma przynieść 12 mln EUR marży brutto ze sprzedaży. Spółka liczy także, że w przyszłym roku w Chorwacji dojdzie do dużych przetargów na obsługę terminali płatniczych w bankach. Złą wiadomością jest natomiast to, że wyniki Asseco SEE nie poprawiają się. Pierwsza połowa roku była słaba, a trzeci kwartał znacząco tego nie zmienił.
Choć przychody są zbliżone do ubiegłorocznych, wyraźnie spadła rentowność firmy. W trzecim kwartale tego roku miała ona 8,6 mln zł zysku netto wobec 11 mln zł rok wcześniej. Prezes Asseco SEE tłumaczy, że jest to efekt słabej sytuacji na bałkańskim rynku finansowym i problemów z biznesem tureckiej spółki Sigma, którą Asseco SEE przejęło rok temu. Piotr Jeleński zapowiada, że czeka ją restrukturyzacja.
— Czwarty kwartał będzie lepszy niż wcześniejsze okresy, ale będzie gorszy od ubiegłorocznego — podkreśla prezes. Ze względu na kryzys na rynku bałkańskim brakuje dużych kontraktów. Obecny biznes Asseco SEE jest oparty na małych zamówieniach, które mają niższą marżowość.