Od początku roku deweloperzy wprowadzają do oferty więcej mieszkań, niż sprzedają. To powoduje, że dostępnych lokali jest o połowę więcej niż przed rokiem - zwracają uwagę analitycy Otodomu.
Ten trend widać m.in. w Atalu. W pierwszym półroczu spółka wprowadziła do sprzedaży ponad 3 tys. mieszkań, a sprzedała niespełna 1,3 tys. Na koniec czerwca w ofercie dewelopera było ponad 6,6 tys. lokali. To jednak nie powód, żeby hamować - w budowie jest około 9 tys.
Atal cały czas zbroi się także w grunty. Od stycznia 2024 r. wydał na nie 300 mln zł, a do końca roku wyda jeszcze 100 mln zł.
- Będziemy dokupowali ziemię, w całym roku powinniśmy przeznaczyć na ten cel około 400 mln zł. Na rynku widoczne jest wyczekiwanie, które wiąże się z wysokimi stopami procentowymi i przyszłością rządowego programu kredytowego. Przeciwko jego wprowadzeniu wypowiadają się zwłaszcza przedstawiciele Polski 2050, twierdzący, że podniesie on ceny. Absolutnie się z tym nie zgadzam, podobnie jak z opinią niektórych rządzących, że należy wspierać przede wszystkim budownictwo czynszowe, socjalne. Badania wskazują, że aż 97 proc. Polaków chce mieć nieruchomość na własność. Zapowiadany przez rząd program kredytowy jest bardzo tani dla państwa i powinien być wprowadzony – uważa Zbigniew Juroszek.
Jednocześnie zaznacza, że spółka obniża prognozę dot. sprzedaży w 2024 r.
- Pierwotnie zakładaliśmy sprzedaż 2,8 tys. mieszkań, w tej chwili musimy skorygować to do 2,3-2,5 tys. Oczywiście nie jest to pewne, bo może być czwarty kwartał na tyle mocny, że będzie odbudowa - mówi Zbigniew Juroszek.
W pierwszej połowie 2024 r. deweloper zadebiutował w Szczecinie, gdzie ma po jednej inwestycji w realizacji (404 lokale) i planach (170 lokali). W tym okresie deweloper przekazał klientom łącznie 1215 mieszkań, osiągając 701,3 mln zł skonsolidowanych przychodów - o 30 proc. więcej niż rok wcześniej. Zysk netto dewelopera za ten okres wyniósł 154,3 mln zł i był wyższy o 6,6 proc. r/r.
Z badania przeprowadzonego przez portal Rednet 24 wynika, że deweloperzy z optymizmem patrzą na nadchodzące miesiące, licząc na powrót klientów z wakacji i ich większą aktywność na rynku.
- Odsetek spółek, które spodziewają się wzrostu sprzedaży zwiększył się do niemal 29 proc. i jest najwyższy od czterech miesięcy - informuje Katarzyna Tworska, dyrektor zarządzająca Rednetu 24.
Z badania przeprowadzonego przez portal Tabelaofert.pl wynika natomiast, że od czterech miesięcy przybywa deweloperów spodziewających się spadku cen. Co jednak istotne, odsetek ten jest nadal niewielki - wynosi jedynie 9,9 proc.
- Obniżki mogą mieć formę okresowych rabatów na wybrane typy mieszkań, których w ostatnim okresie przybyło w ofercie - wyjaśnia Robert Chojnacki, założyciel portalu Tabelaofert.pl.
W przeciwnym obozie, oczekującym wzrostu stawek za metr, jest 12,9 proc. badanych. Bazowym scenariuszem jest jednak stabilizacja, której spodziewa się aż 77 proc. ankietowanych.