ATM będzie inwestował na zamówienie
Katarzyna Latekopublikowano: 2009-04-02 06:18
Gdyby nie niepokojące komunikaty z rynku,
ATM liczyłby na bardzo dobry rok. Na razie zamówienia wskazują, że będzie
nieźle.
Gdyby nie niepokojące komunikaty z rynku,
ATM liczyłby na bardzo dobry rok. Na razie zamówienia wskazują, że będzie
nieźle. Roman Szwed, prezes ATM, liczy, że kryzys i skłonność do oszczędzania
przysporzy nowych kontraktów jego informatyczno-telekomunikacyjnej spółce.
Dzięki kryzysowi rośnie popyt na usługi centrów danych. - Firmy zadają sobie pytanie: czy musimy utrzymywać własne centra danych i
zatrudniać sztab ludzi do ich obsługi? Budowa jednego centrum to kilkadziesiąt
milionów złotych. My też musimy ponieść podobne koszty, ale się opłaca, bo
podpisujemy umowę z kilkoma klientami – wyjaśnia Roman Szwed. W najbliższym czasie ATM chce wybudować od jednej do trzech serwerowni. Koszt
każdej to 30-40 mln zł. - Perspektywy sprzedaży na ten rok wyglądają bardzo dobrze. Gdyby nie
niepokojące komunikaty płynące z rynku, byłby to dla nas najlepiej zapowiadający
się rok – przekonuje prezes.Prezes zapowiada zmiany organizacyjne w grupie. Dlaczego? Czego będą
dotyczyły i kto powinien być z nich zadowolony? Sięgnij po „Puls Biznesu”.