Podpisy pod umową złożyli premier Australii John Howard oraz przebywający z oficjalną wizytą w Australii prezydent Rosji Władimir Putin. Obaj politycy podczas weekendu wezmą udział w odbywającym się w Sydney szczycie forum Współpracy Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC), z udziałem premierów i prezydentów 21 państw.
W umowie obie strony zobowiązały się do pilnowania cywilnego i pokojowego przeznaczenia surowca będącego przedmiotem transakcji. "Cały uran sprzedawany do Rosji zostanie dostarczony przy zachowaniu bardzo ścisłych gwarancji" - powiedział Howard podczas uroczystości.
Mimo tych zastrzeżeń Rosja, która również zalicza się do czołówki światowych producentów uranu, poprawi jednak prawdopodobnie swą sytuację również w sferze wojskowej, bowiem będzie mogła przesunąć większą ilość własnego uranu z celów cywilnych na ew. potrzeby zbrojeniowe.
W Australii znajduje się 40 procent poznanych dotąd
światowych zasobów uranu. W eksporcie tego kluczowego surowca jądrowego kraj ten
kieruje się ścisłymi zasadami, nie dozwalając na wykorzystywanie go do
jakichkolwiek celów wojskowych. (PAP)