Trwająca przez rok batalia rządu Australii, który chciał zreformować przepisy dotyczące własności w mediach, zakończyła się fiaskiem. Partia Pracy zdołała zablokować proponowane zmiany w parlamencie.
Rząd chciał znieść przepis uniemożliwiający jednej firmie medialnej jednoczesną kontrolę nad gazetą i radiem lub telewizją w jednym mieście. Zmiany miały też ułatwić inwestycje zagraniczne w tym sektorze.
Opozycja nie zgodziła się na zmiany, powołując się na wolność słowa i demokracji. Australia ma najbardziej skoncentrowaną strukturę mediów na świecie, a reforma de facto wzmocniłaby pozycję dwóch imperiów: Ruperta Murdocha (News Corp) i Kerry Packera (Nine Network).
ONO, AFP