Na azjatyckich giełdach panowały we wtorek mieszane nastroje. Wyraźne wzrosty zanotowano na rynkach, które miały ostatnio przerwę w pracy. Popsuły się nastroje inwestorów z giełd w Hongkongu i Seulu.
Na giełdzie w Tokio, która w poniedziałek nie pracowała, inwestorzy kupowali przede wszystkim papiery spółek z branży komputerowej oraz eksporterów. Zdecydował o tym globalny wzrost sprzedaży chipów w trzecim kwartale oraz oczekiwanie na cięcie stóp procentowych w USA. Zdrożały papiery największych przedstawicieli branży półprzewodnikowej, m.in. Tokyo Electron i NEC-a, a także producentów komputerów, m.in. dominującej na rynku laptopów Toshiby. Popytem cieszyły się akcje producentów samochodów generujących znaczną część wyniku sprzedaży w USA, Toyoty i Nissana.
Na giełdzie w Seulu, która nie miała przerwy w pracy, panowały gorsze nastroje. Spadła cena papierów mocno zwyżkującego w poniedziałek Samsung Electronics, co wiązało się z wiadomością o znacznym wzroście cen pamięci komputerowych. Koreańska spółka jest największym na świecie ich producentem. Potaniały papiery Chohung Bank, jednego z największych kredytodawców. Powodem było przesunięcie na przyszły rok terminu sprzedaży przez państwo pakietu akcji spółki.
W Hongkongu Hang Seng umiarkowanie stracił na wartości. Spadła cena papierów największych deweloperów, Sun Hung Kai Properties i Cheung Kong. Inwestorzy obawiają się, że najnowsze dane wskażą rekordowy wzrost bezrobocia i dalszy spadek cen.
MD