Na giełdach w Azji, podobnie jak w USA i Europie poprawiły się lekko nastroje. Inwestorzy pogodzili się z myślą, że wojna z Irakiem nie skończy się błyskawicznie. Za dobry sygnał wzięli deklarację prezydenta George’a W. Busha, że siły koalicji osiągają stały postęp i realizują kolejne cele strategii obalenia reżimu Saddama Husajna.
Na wszystkich rynkach regionu drożały akcje eksporterów, przede wszystkim tych, którzy są mocno związani z rynkiem amerykańskim. Na giełdzie tokijskiej w górę poszła cena papierów największego japońskiego koncernu motoryzacyjnego, Toyoty. Na parkiecie w Seulu wyraźnie wzrósł popyt na akcje LG Electroncs, jednego z największych producentów elektroniki użytkowej, oraz Hyundai Motor, największego koreańskiego producenta samochodów. Wśród spółek z giełdy tajwańskiej dużym zainteresowaniem inwestorów cieszyły się akcje Taiwan Semiconductor Manufacturing i United Microelectronics, jednych z największych na świecie producentów chipów. Na giełdzie australijskiej popytem cieszyły się akcje News Corp. kontrolowanego przez Ruperta Murdocha.
MD