W wywiadzie dla Sygnałów Dnia w programie I Polskiego Radia marszałek Sejmu Marek Borowski podkreślił, że wszyscy musimy zdawać sobie sprawę z tego, że w referendum unijnym podejmiemy decyzję, której skutki będa ważne dla wielu pokoleń Polaków. Ta świadomość powinna pozytywnie wpłynąć na frekwencję w głosowaniu - uważa marszałek Sejmu Marszałek Borowski potwierdził, że prezydium izby opowiada się za tym, aby pytanie w czerwcowym referendum akcesyjnym było proste. Wczoraj posłowie zdecydowali, że 17 kwietnia, w Wielki Czwartek, Sejm zbierze się, by przegłosować uchwałę o zarządzeniu referendum o wejściu Polski do Unii Europejskiej. Posiedzenie izby odbędzie się w dzień po podpisaniu przez Polskę w Atenach Traktatu Akcesyjnego. Do środy kluby i koła poselskie będą mieć czas na konsultacje wstępnego projektu uchwały w sprawie zarządzenia referendum. Proponuje się w nim cztery warianty pytań referendalnych i dwa warianty długości trwania głosowania. Marszałek Borowski przypomniał, że proponowane warianty pytania to: 1. Czy wyrażasz zgodę na ratyfikację Traktatu dotyczącego przystąpienia Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej? 2. Czy wyrażasz zgodę na przystąpienie RP do UE?; 3. Czy zgadzasz się, aby Rzeczpospolita Polska została członkiem UE? 4. Czy zgadzasz się, aby Prezydent RP ratyfikował Traktat o przystąpieniu Rzeczypospolitej Polskiej do UE? Marek Borowski dodał, że zapewne na karcie do głosowania znajdzie się poza prostym pytaniem formalno-prawne wyjaśnienie odnośnie ratyfikacji przez prezydenta Traktatu Akcesyjnego. Gość Sygnałów Dnia dodał, że proponuje się także głosowanie dwudniowe - w sobotę, 7. i niedzielę 8. czerwca , lub jednodniowe - tylko w niedzielę, 8. czerwca.