Do 22 maja musi dojść do porozumienia między Skarbem Państwa a trzema prywatnymi właścicielami Stoczni Szczecińskiej Poczta Holding SA w sprawie przejęcia od nich akcji stoczni, powiedział dziennikarzom wiceminister skarbu Ireneusz Sitarski w czwartek.
"W każdej chwili jesteśmy otwarci na rozmowy z prywatnymi właścicielami Stoczni Szczecińskiej. Na pewno muszą przemyśleć sobie nasze propozycje. Nie zamierzamy płacić za akcje i chcemy mieć zdecydowanie większościowy udział w stoczni" - powiedział Sitarski.
Dodał, że Skarb Państwa chce przejąć akcje należące do trzech kontrolujących stocznię przedsiębiorstw.
Najwięksi akcjonariusze stoczni to: Grupa Przemysłowa (34,78% kapitału i 41,19% głosów), Centromoru (odpowiednio 17,39% i 10,98%) oraz Porta - Eco - Cynk (8,70% i 10,98%). Przyznał jednak, że są pewne kwestie sporne w interpretacji, ile właściwie niektóre przedsiębiorstwa prywatne posiadają akcji stoczni.
Jeśli ten plan się powiedzie, produkcja stoczni może być wznowiona w czerwcu, powiedział Sitarski.
Jeżeli dojdzie do tego porozumienia, to 22 maja rada nadzorcza Stoczni Szczecińskiej zmieni zarząd spółki, w którym znajdą się przedstawiciele Skarb Państwa oraz konsorcjum banków, które ma zapewnić stoczni finansowanie, powiedział minister gospodarki Jacek Piechota.
Rada nadzorcza ma również podjąć decyzję o zwołaniu walnego zgromadzenia akcjonariuszy, na którym będzie powołana nowa rada nadzorcza oraz będą podjęte decyzje dotyczące restrukturyzacji finansowej całej grupy.
Warunkiem udzielenia kredytu pomostowego Stoczni Szczecin jest otwarcie postępowania układowego z wierzycielami, a WZA ma podjąć decyzję dotyczącą obniżenia wartości akcji oraz przesunięcia środków z kapitału spółki tak, aby pozwoliło to na pokrycie zobowiązań wobec wierzycieli.
Wówczas minister skarbu uruchomi ze specjalnych środków na restrukturyzację przemysłu 8,5 mln zł na zaliczkowe wypłaty zaległych płac.
Sitarski powiedział dziennikarzom, że banki domagają się 200% zabezpieczenia dla kredytu pomostowego w wysokości 40 mln USD. Miałby on pozwolić na uruchomienie produkcji w stoczni.
Po osiągnięciu porozumienia przez Skarb Państwa, a trzema prywatnymi właścicielami stoczni musiałoby dojść do ponownego dokapitalizowania Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP), aby umożliwić udzielenie kredytu.
ARP już została dokapitalizowana akcjami o wartości 40 mln USD.
Przed zapewnieniem ciągłego finansowania stoczni banki będą miały prawo przeprowadzić 6-tygodniowe due dilligence.
Dzienna strata stoczni wynikająca z wstrzymania produkcji to 2 mln zł. Portfolio zamówień stoczni na 2002 r. wynosi 100 mln USD, mimo że stocznia otrzymała zamówienia na budowę 37 statków do połowy 2004 r. o wartości 1,3 mld USD.
W 2000 r. stocznia osiągnęła przychód wysokości 612 mln zł a jej strata netto wyniosła 75,3 mln zł. W stoczni zatrudnionych jest 5500 osób, a w całym holdingu 10000. (ISB)
Marta Koblańska
mk/tom