Uruchomienie dodatkowej eksploatacji tzw. złóż głębokich przez KGHM Polska Miedź SA - to szansa na prowadzenie wydobycia jeszcze przez 45 lat. Jeśli koncern nie sięgnie po te złoża, to rudy starczy z dotychczasowych wyrobisk na 20 do 25 lat - powiedział podczas sesji naukowej w Lubinie, Jerzy Kicki z Polskiej Akademii Nauk.
Wykład Jerzego Kickiego stanowił fragment sesji zorganizowanej w KGHM z okazji 50-lat hutnictwa miedzi na Dolnym Śląsku oraz 35-lecia uruchomienia kopalń miedzi - Lubin i Polkowice. Honorowy patronat nad jubileuszem sprawuje prezydent RP, Aleksander Kwaśniewski.
"Prawdopodobnie jeszcze ten zarząd koncernu będzie musiał podjąć decyzję o wielkiej inwestycji, jaką jest skierowanie wydobycia na nowy obszar tzw. Głogów Głęboki, gdzie są udokumentowane złoża poniżej 1500 metrów, które wystarczą, aby o co najmiej 15 lat wydłużyć czas eksploatacji prowadzonej przez KGHM" - powiedział PAP Jerzy Kicki.
Dodał, że lubiński koncern stoi przed wyzwaniami, z których podstawowe to kwestia zagospodarowania głębokich złóż oraz dalsza obniżka kosztów. Koncern należy bowiem do najdroższych producentów czerwonego kruszcu.
"Decyzja w sprawie podjęcia eksploatacji złóż głębokich to kwestia najbliższych lat" - uważa naukowiec.
Obecnie w kopalniach, należących do lubińskiego holdingu, najgłębiej złoża wybierane są na poziomie 1200 metrów pod ziemią. Tymczasem, np. w kopalniach południowej Afryki trwają przygotowania do prowadzenia wydobycia nawet poniżej 4 kilometrów.
"Ważna będzie także odpowiednia polityka uzależniająca wydobycie od aktualnych cen metalu. Ponieważ eksploatacja głębokich złóż jest kosztowniejsza niż tych, przy których obecnie pracuje koncern, to ważne jest, aby prowadzić wydobycie w obu rejonach równolegle i odpowiednio tym procesem sterować. W sytuacji koniunktury wydobywać intensywniej złoża droższe, a w okresach dekoniunktury trwać na płytszych zasobach" - powiedział Jerzy Kicki.
Podkreślił znaczącą pozycję lubińskiego koncernu, który jest siódmym na świecie producentem miedzi, a jego zasoby stanowią 6 procent światowych złóż. Według naukowców PAN, spółka ma wielkie osiągnięcia technologiczne: "Wypracowany tu sposób eksploatacji jest jednym z najciekawszych rozwiązań stosowanych na świecie" - powiedział Kicki.
Rozwój polskiego przemysłu miedziowego w obecnej formie sięga lat pięćdziesiątych i wiąże się z odkryciem w okolicach Lubina i Polkowic rozległych pokładów rudy zawierającej miedź.
KGHM jest siódmym co do wielkości producentem miedzi na świecie oraz drugim światowym producentem srebra. Spółka produkuje w mniejszych ilościach także złoto i inne metale.
Złoże rudy miedzi eksploatowane przez Polską Miedź jest jednym z największych pojedynczych złóż tego metalu na świecie.