Słowaccy właściciele większościowego pakietu akcji Fabryki Wagon SA w Ostrowie Wielkopolskim nie zaskarżyli sierpniowych uchwał Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy (WZA) - poinformowała w środę PAP przewodnicząca wydziału gospodarczego Sądu Okręgowego w Łodzi sędzia Ewa Kulesza.
Ponad dwutysięczna załoga Wagonu, która strajkowała przez prawie cały sierpień obawiała się, że Słowacy zaskarżą uchwały WZA i tym samym zniwelują szansę na uratowanie upadającej spółki. Podjęte przez WZA uchwały stały się punktem zwrotnym w sytuacji Wagonu. Odwołano wtedy dawną radę nadzorczą i zarząd. Z nowych organów wyeliminowano przedstawicieli słowackich właścicieli spółki. Od tej chwili Słowacy przestali mieć wpływ na przyszłość tej firmy.
Tymczasem Sąd Rejonowy w Kaliszu umorzył w ubiegłym tygodniu rozpoczęte w styczniu postępowanie układowe Wagonu z 694 wierzycielami. "Do sądu wpłynęły wnioski o ogłoszenie upadłości. Złożyło je kilku przedstawicieli wierzycieli i nowy zarząd" - poinformowała w środę PAP przewodnicząca wydziału gospodarczego kaliskiego sądu Renata Olejnik.
Pracownicy Wagonu wrócili do pracy w pierwszych dniach września, po prawie miesięcznym strajku okupacyjnym i - prowadzonej przez kilkunastu z nich - dziesięciodniowej głodówce.
Zgodnie z przekazanymi PAP informacjami przez rzecznika prasowego spółki Przemysława Klimka wynika, że w fabryce wznowiono realizację trzyletniego kontraktu na naprawy wagonów towarowych dla PKP Cargo. Do tej pory wyremontowano 1600 wagonów, ale spółka jest w stanie zrealizować ten kontrakt dokońca roku. Klimek poinformował też, że Wagon podpisał z tą firmą kolejne umowy na odbudowę 191 węglarek oraz budowę 50 nowych wagonów typu Falns.
Przyczyną strajku w Wagonie była trudna sytuacja finansowa spółki, brak jasnej wizji uratowania jej przed upadkiem i zaległości płacowe wobec załogi.
W informacji przekazanej tydzień temu pracownikom Wagonu i udostępnionej także PAP zarząd poinformował, że po ośmiu miesiącach strata na działalności wynosi około 36 mln zł, a ze stratami z lat 2001-2002 - 97 mln zł. Zadłużenie u dostawców materiałów, energii, w bankach, ZUS i urzędzie skarbowym osiągnęło 170 mln zł.
Od początku 2001 r. Wagon jest własnością zarejestrowanych w Szwajcarii słowackich firm Partner Marketing AG (30 proc.) i Tatry Wagon AG (19,3 proc.) oraz mającej siedzibę w Polsce spółki Partners Group (3,56 proc.). Mniejszościowy kapitał akcyjny należy do kilku NFI (7,7 proc.), pracowników (9,4 proc.), Skarbu Państwa (25 proc.), inwestora indywidualnego (5,6 proc.) i drobnych akcjonariuszy.
Prokuratura Okręgowa w Kaliszu kontynuuje śledztwo przeciwko Słowakom. Podejrzewa ich o wyprowadzenie ze spółki co najmniej 11 mln zł. Sąd Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim aresztował wiosną trzech członków zarządu spółki. Wkrótce wyszli oni na wolność po wpłaceniu poręczenia majątkowego (łącznie 7,8 mln zł.).
Sąd Okręgowy w Kaliszu zmniejszył jednak kaucję do 2,4 mln zł i oddał im paszporty. Teraz przebywają za granicą.
Wagon zatrudnia 2200 pracowników i nadal jest największą firmą w południowej Wielkopolsce. Jeszcze kilka lat temu pracowało tutaj około ośmiu tysięcy osób. Spółka ma wiele korzystnych zamówień w kraju i za granicą, ale ma trudności z pozyskaniem pieniędzy na zakup materiałów produkcyjnych.
"Przy kompletnym braku gotówki nikt nam nie wierzy i za wszystko musimy płacić od razu" - napisał zarząd w informacji dla pracowników.
W Ostrowie produkowane są wagony różnego typu. Firma istnieje od 1920 r.