W rozesłanym emailu bank centralny Chile ogłosił, że interwencja wysokości 4 mld USD ma osłabić napięcie na rynkach finansowych poprzez zasilenie płynnością zarówno w dolarach, jak i peso. Działania banku centralnego zaczną się w czwartek i potrwają do 9 stycznia.
Chilijskie peso słabnie w związku z trwającą już cztery tygodnie falą protestów w kraju oraz obawami inwestorów dotyczącymi nowej konstytucji.
Chilijskie peso słabnie o 1,9 proc. do 794,63 za dolara amerykańskiego.