Banku Millennium chce dorównać liderom

Eugeniusz TwarógEugeniusz Twaróg
opublikowano: 2012-10-30 07:40

Bank Millennium wyznaczył cele na najbliższe trzy lata. Ambitne. W 2015 r. ROE ma wynieść 14-15 proc. To poziom liderów.

Millennium podał wczoraj wyniki za III kw., ale to nie one skupiły uwagę analityków. Same wyniki specjalnie przykuwające uwagę nie były. Zysk wyniósł 125 mln zł wobec konsensu rynkowego 114,7 mln zł.

Bogusław Kott, prezes Banku Millennium (Fot: Marek Wiśniewski,
Bogusław Kott, prezes Banku Millennium (Fot: Marek Wiśniewski, "Puls Biznesu")
None
None

— Wyniki trochę lepsze, niż oczekiwał rynek. Całe to pozytywne zaskoczenie tłumaczy saldo rezerw. Przychody spadają kwartał do kwartału, co trudno nazwać pozytywnym trendem — uważa Iza Rokicka, analityk DI BRE Banku.

Eksperci szerzej komentowali średniookresową strategię przedstawioną przez Millennium. Zdaniem Izy Rokickiej, także tutaj większego zaskoczenia nie ma. Bank chce się koncentrować na bardziej marżowych produktach i w korporacjach, i w detalu. To trend występujący również w innych bankach. Millennium położy nacisk na kredyty konsumpcyjne, i to one mają być głównym motorem wzrostu. W zbieraniu depozytów chce być wzorcowym bankiem oszczędnościowym. Odwołując się do swojego nowego hasła „tradycyjna bankowość w nowoczesnym wydaniu” Millennium będzie trzymać rękę na pulsie technologicznych zmian w celu „uchwycenia kolejnej fali rozwojubankowości cyfrowej oraz dążenia do osiągnięcia wiodącej pozycji w bankowości mobilnej”. W korporacjach, oprócz MSP, na które była nacelowana poprzednia strategia, bank zwróci się też do dużych korporacji, od których w poprzedniej strategii próbował odejść. O ile w miękkich, ogólnych celach zaskoczenia nie ma, to w twardych i wymiernych już tak.

— Zaskakujący jest tylko cel średnioterminowy dla ROE. 14-15 proc. jest bardzo, bardzo ambitnym celem, ocierającym się o granice możliwości. Ten poziom zwrotu z kapitału widziałabym w największych i najbardziej efektywnych bankach, a Millennium to bank raczej średniego rozmiaru — mówi Iza Rokicka. Tomasz Bursa, analityk Ipopema Securities, ocenia tak samo: to jest strategia liderów branży i Millennium będzie ciężko zrealizować ambitne plany.

— W Millennium ROE wynosi około 10 proc. Moim zdaniem, jeśli wyniesie ponad 10 proc., to już będzie osiągnięcie — uważa Tomasz Bursa, wskazując na rosnące wymogi kapitałowe dla banku. Krytycznym okiem patrzy na kolejny cel — współczynnik koszty do dochodów poniżej 50 proc. Jest spokojny o koszty, że nie będą rosły, ale miejsca na cięcia już nie ma.

— Szczególne jeśli bank chce się rozwijać — żeby osiągnąć taki wskaźnik, trzeba liczyć na wzrost dochodów. To jest duże wyzwanie — mówi Tomasz Bursa.