Inwestorzy z rynków akcji pozytywnie zareagowali na deklaracje Baracka Obamy, prezydenta elekta USA. Zapowiedział on realizację największego federalnego programu inwestycyjnego od czasu budowy sieci międzystanowych autostrad w USA w latach 50. przez ekipę prezydenta Dwighta Eisenhowera. W Europie indeksy poszły mocno w górę.
Gdy zaczynała się sesja w USA, rosła wartość wszystkich 18 indeksów branżowych. Najmocniej, o ponad 10 proc., szła w górę wartość wskaźnika spółek surowcowych. Dwucyfrowo drożały akcje BHP Billiton i Anglo American, liderów branży. Inwestorzy kupowali także akcje m.in. Siemensa, największego europejskiego koncernu inżynieryjnego, oraz CRH, drugiego na świecie producenta materiałów budowlanych. Giełdy w USA rozpoczęły sesje wyraźnymi wzrostami. Wartość średniej Dow Jones rosła krótko po otwarciu o ponad 150 pkt. Drożały akcje największych spółek motoryzacyjnych — General Motors i Forda. Pomagały sygnały wskazujące, że wkrótce zapadnie decyzja o pomocy finansowej państwa dla tych firm.
Marek Druś