
Belgia ma proponować pilne rozporządzenie Unii Europejskiej ustanawiające maksymalną cenę na platformy giełdowe. Ta, zdaniem belgijskiego rządu, powinna być płynna i ustalana w odniesieniu do cen LNG poza Europą, np. na rynkach Azjatyckich – pisze agencja.
Rozwiązanie zaproponowane przez Belgów różni się od tego zaproponowanego przez Komisję Europejską, który proponuje wprowadzenie limitu wyłącznie dla gazu pochodzącego z Rosji.
- Komisja Europejska powinna zorganizować środek pomocniczy: zaproszenie do składania ofert dla „skupujących gaz awaryjnie”, którzy nawet jeśli globalne ceny LNG byłyby większe niż europejski limit, nadal kupowaliby gaz po tych wyższych cenach i odsprzedawaliby go na europejskich hubach gazowych na poziomie lub poniżej limitu cenowego – ma mówić belgijska propozycja. Firmy „skupujące gaz awaryjnie”, mieliby później otrzymywać dotacje z UE, które rekompensowałyby różnice cenowe.