Bez praktycznej wiedzy o bhp ani rusz

Iwona JackowskaIwona Jackowska
opublikowano: 2017-07-26 22:00
zaktualizowano: 2017-07-26 20:34

Pracownicy nadzorujący bezpieczne warunki pracy w firmach muszą stale się doskonalić.

Obecnie 15 polskich uczelni oferuje studia I stopnia na kierunku „Bezpieczeństwo i higiena pracy”. Przygotowują one do wszystkich działań wykonywanych w tym zawodzie, m.in. przeprowadzania szkoleń, zapewniania nadzoru nad warunkami pracy, opiniowania instrukcji bezpieczeństwa i prowadzenia dokumentacji powypadkowej. Przedstawiciele Koalicji Bezpieczni w Pracy podkreślają jednak, że pracownicy nadzorujący w firmach przestrzeganie norm bhp muszą stale podnosić swoje kwalifikacje, co wynika m.in. z wyzwań, jakie niosą ze sobą postępująca automatyzacja produkcji i szerszy dostęp do technologii. Zgodnie z prawem pracownicy służby bhp są zatrudniani na pięciu poziomach kwalifikacji: inspektora, starszego inspektora, specjalisty, starszego specjalisty oraz głównego specjalisty ds. bhp. Do pełnienia zadań tej służby w firmie jest wymagany tytuł technika bhp. Na wyższych szczeblach kariery albo w przypadku samodzielnego świadczenia usług w tej dziedzinie niezbędne jest wykształcenie wyższe.

— Pracownik bhp oprócz teorii, czyli znajomości prawa, powinien mieć ugruntowaną wiedzę praktyczną. Składają się na nią m.in. wyroki sądów powszechnych i sądów pracy w sprawach, które z punktu widzenia przepisów są sporne bądź niejednoznaczne — podkreśla Marek Maszewski, dyrektor działu nadzoru w firmie Seka, która jest członkiem koalicji. Mówi on, że bhp to wymagająca branża, a najlepsi fachowcy mogą liczyć na niemałe wynagrodzenie. Z danych raportu płacowego AG Test HR wynika, że kierownicy zarabiają średnio 9,3 tys. zł brutto. Co czwarty — ponad 11 tys. zł brutto.