Bezrobocie w kwietniu wyniosło 15,8 proc.
Stopa bezrobocia w Polsce spadła z 15,9 proc. w marcu do 15,8 proc. w kwietniu — podał GUS. Mimo nieznacznej poprawy utrzymał się 2-proc. wzrost bezrobocia w skali roku. Sytuacja gospodarcza kraju nie zwiastuje poprawy.
GUS podał, że w Polsce bez pracy jest 2,88 mln osób, co stanowi 15,8 proc. ludności aktywnej zawodowo. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku jest to 2-proc. wzrost liczby zarejestrowanych bezrobotnych. Jednak po raz pierwszy od prawie roku stopa bezrobocia zmniejszyła się o 0,1 proc. w stosunku do miesiąca poprzedniego, ale to w żadnym stopniu nie rozwiązuje problemu.
— Nie należy spodziewać się zasadniczych zmian na rynku pracy. Korekty są wynikiem pojawiania się ofert pracy sezonowej. Od kilku lat obserwowana jest taka tendencja — tłumaczy Janusz Witkowski, wiceprezes GUS.
Wzrost zatrudnienia może utrzymać się jeszcze w maju, ale później może być już tylko gorzej. Od czerwca na rynek pracy napłynie nowa fala absolwentów.
— Wśród młodzieży aktywnej zawodowo stopa bezrobocia wynosi 40 proc. — ostrzega Janusz Witkowski.
Kolejne lata także nie przyniosą znaczącej poprawy, bo rynek pracy zacznie odczuwać wpływ wyżu demograficznego z początku lat osiemdziesiątych. Szacuje się, że w skali roku przybędzie 700-800 tys. osób szukających pracy.
— Na razie nie widać oznak ożywienia gospodarczego, które mogłoby przełożyć się na wzrost miejsc pracy. Wydajność pracy rośnie, ale odbywa się to kosztem redukcji zatrudnienia — mówi Janusz Witkowski, wiceprezes GUS.