Po 1,8 proc. wzroście w marcu, podaż pieniądza w kwietniu wzrosła o 0,6 proc. i była 13,9 proc. wyższa niż w kwietniu 2000 w porównaniu z 14,9 proc. w marcu. Po czterech miesiącach podaż pieniądza wzrosła o 2,9 proc., wobec 0,9 proc. w odpowiadającym okresie w zeszłym roku. Stopa kredytów udzielonych gospodarstwom domowym obniżyła się w kwietniu do 24,8 proc., wobec 26,1 proc. w marcu. W okresie od stycznia do kwietnia stopa kredytów udzielonych gospodarstwom domowym wzrosła 1,5 proc., podczas gdy oszczędności 7,3 proc.. W kwietniu stopa depozytów prywatnych wzrosła o 1 proc. i była 21,2 proc. wyższa wobec zeszłego roku.
Jutro GUS opublikuje dane o inflacji w kwietniu. Spodziewamy się, że wskaźnik cen dóbr i usług konsumpcyjnych wzrósł w kwietniu o 0,7-0,8 proc., co oznacza 6,5-6,6 proc. w stosunku rocznym, napisali w swoim dziennym raporcie analitycy Banku Handlowego.
Nasza prognoza opiera się na następujących założeniach: 1) ceny żywności wzrosły w kwietniu o 1,4 proc. 2) ceny paliw wzrastały stopniowo w kwietniu 3) marcowa podwyżka cen gazu może wpłynąć na wzrost cen także w kwietniu 4) efekt bazowy ( w kwietniu 2000 roku inflacja wzrosła o 0,4 proc.). Podobne prognozy przedstawił dzisiaj Minister Finansów Jarosław Bauc. Oczekuje, że inflacja wzrosła w kwietniu o 0,8 proc., co oznacza 6,6 proc. w stosunku rocznym. Ministerstwo Finansów wydaje się być optymistyczne, jeśli chodzi o poziom inflacji w kolejnych miesiącach. Według Bauca inflacja spadnie gwałtownie w czerwcu, lipcu i sierpniu tego roku.
Ponieważ z powodu mało restrykcyjnej polityki monetarnej istnieje duże prawdopodobieństwo wzrostu inflacji, RPP będzie bardzo niechętna aby obniżyć stopy procentowe w tym miesiącu. Myślimy, że stanie się to raczej w kolejnych miesiącach tego roku.
Katarzyna Zajdel-Kurowska, ekonomista Banku Handlowego