Biały Bór chce stworzyć centrum recyklingowe

Ryszard Gromadzki
opublikowano: 2002-04-25 00:00

Władze gminy Biały Bór liczą na pozytywną decyzję Komisji Europejskiej w sprawie budowy na jej terenie krajowego centrum recyklingu samochodów i sprzętu AGD. Inwestycja może kosztować kilkadziesiąt milionów EUR.

Samorząd Białego Boru (Zachodniopomorskie) przekazał Brukseli projekt budowy na terenie gminy krajowego centrum recyklingu samochodów i sprzętu AGD. Zakłada on budowę kilku dużych zakładów zajmujących się odzyskiwaniem surowców z demontowanych aut, lodówek i pralek.

Jacek Chrzanowski, burmistrz Białego Boru, twierdzi, że inwestycja może kosztować od kilkunastu do kilkudziesięciu milionów EUR.

Jeśli projekt zyska akceptację Komisji Europejskiej, jego realizacja zostanie w 50 proc. sfinansowana ze środków unijnych.

— 20 proc. sfinansowałaby fundusze ochrony środowiska, resztę samorząd i inwestorzy prywatni —twierdzi burmistrz.

Samorządowcy liczą, że wniosek zostanie rozpatrzony w ciągu kilku miesięcy. Jednak już przygotowują się do realizacji przedsięwzięcia.

Samorządowcy z Białego Boru i Szczecinka, szczecińskie uczelnie oraz lokalne konsorcjum finansowe powołały spółkę Eko-Recykling z kapitałem akcyjnym wysokości 1 mln zł, której zadaniem jest kompleksowe przygotowanie inwestycji.

— Gmina jest gotowa zaoferować grunty — zapowiada burmistrz.

W przyszłości w Polsce ma powstać kilka zakładów zajmujących się odzyskiem i przetwórstwem surowców i materiałów odzyskanych z wycofanych z użytkowania aut i sprzętu AGD. Realizacją tego typu przedsięwzięć zainteresowane są również Stargard Szczeciński i Wałcz oraz miasta na Śląsku.

Okiem eksperta

Kosztowny, ale dochodowy

Inwestycje związane z recyklingiem samochodów i sprzętu AGD są bardzo potrzebne. W Polsce nie istnieje żaden zakład, który zajmowałby się kompleksowym odzyskiem i przerobem materiałów i surowców ze zużytych aut i sprzętu AGD. Tymczasem na Zachodzie to dochodowy przemysł. Inwestycje recyklingowe są kosztowne, ale jako instytucja finansująca, z pewnością będziemy w nich partycypować.

Jerzy Puch

zastępca prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu