Największy gracz na polskim rynku handlowym bije rekordy. Kurs akcji portugalskiego Jeronimo Martins (JM) rośnie dzisiaj na giełdzie w Lizbonie nawet o ponad 7 proc. (najmocniej od lipca ubiegłego roku) i sięgnął historycznego maksimum.
Powód? Obroty dyskontów Biedronka, należących do JM, w pierwszym kwartale tego roku były aż o 20 proc. wyższe niż rok wcześniej – i sięgnęły 1,84 mld EUR, czyli 7,6 mld zł. To dwie trzecie wyniku całej portugalskiej grupy. Rekordowo wysoki był też zysk netto JM – wyniósł 75 mln EUR, z czego 80 proc. zapewniła polska sieć. Rezultaty handlowego koncernu przebiły oczekiwania analityków.
- Wyniki w pierwszym kwartale to dobra prognoza na cały rok. Biedronka umocniła się na pozycji rynkowego lidera, Pingo Doce w Portugalii zwiększyło sprzedaż o 5,3 proc., a klienci pozytywnie zareagowali na otwarcia pierwszych naszych sklepów w Kolumbii – mówi Pedro Soares dos Santos, prezes Jeronimo Martins.
Portugalczycy poprawiają wyniki nie tylko dzięki szybkiemu otwieraniu nowych sklepów – a w pierwszym kwartale w Polsce zaczęły działać 22 nowe Biedronki (plan na cały trok to 290 otwarć). W sieci jest dziś 2125 dyskontów – a te, które działały już w zeszłym roku zanotowały aż 8,8-proc. wzrosty obrotów (tzw. wzrost like-for-like). Portugalski koncern tylko w tym roku ma zainwestować w Polsce 0,5 mld EUR w nowe sklepy i centra dystrybucyjne, kolejnych 100 mln EUR pójdzie na rozbudowę sieci w Kolumbii, gdzie JM otworzyło miesiąc temu 5 sklepów..
